Ostatnie tygodnie nie były najlepsze dla Iwony Węgrowskiej. Nie dość, że musiała tłumaczyć się w telewizji śniadaniowej i na konferencji prasowej ze swoich podejrzanych wyjazdów na południe Francji, to jeszcze przeżyła rodzinną tragedię - śmierć taty.
Patrz też: Iwona Węgrowska o SEKSAFERZE: To jest moja wola, czy ja z kimś pójdę do łóżka
Wokalistka postanowiła odpocząć od medialnej nagonki i polskiej zimy i poleciała do San Francisco. Na zachodnim wybrzeży Stanów Zjednoczonych zamierza nagrać nowy utwór.
- Kochani właśnie czekam w Londynie na kolejny lot. Jeszcze chwila i wsiadam na pokład samolotu do San Francisco. Już nie mogę się doczekać spotkania z producentami, trochę odpoczynku, ale wyjazd głównie w celach muzycznych :) Wracam za kilka tygodni! Trzymajcie się ciepło! - poinformowała swoich fanów.
Będziecie tęsknić?