Wojciechowska odrzuca propozycje pracy dla córki! "Tak właśnie powinno być"

2022-06-08 13:17

Martyna Wojciechowska (48 l.) nie ukrywa, że często dostaje propozycje różnych sesji dla swojej córki Marysi (14 l.). Zawsze jednak odmawia. Okazuje się, że nastolatka nie chce mieć nic wspólnego ze światem show-biznesu.

Wojciechowska odrzuca propozycje pracy dla córki! Tak właśnie powinno być

i

Autor: akpa Wojciechowska odrzuca propozycje pracy dla córki! "Tak właśnie powinno być"

Dla Martyny Wojciechowskiej najważniejsza jest jej córka Marysia. Mimo że prowadząca program "Kobieta na krańcu świata" bardzo dużo podróżuje i ma wiele zobowiązań zawodowych, stara się każdą chwilę spędzać z pociechą. Mają wspólne pasje i marzenia, a ich spełnianie daje im dużo radości. Dla nastolatki to jej znana mama jest autorytetem i najbliższą osobą. Jej tata, Jerzy Błaszczyk, zmarł sześć lat temu. Jednak Marysia nie zamierz iść w ślady mamy i zajmować się dziennikarstwem, podróżami, czy wejść w świat show-biznesu. Ma zupełnie inną wizję swojej przyszłości.

Wojciechowska odrzuca propozycje pracy dla Marysi

Marysia jest córką bardzo znanej mamy. Nic zatem dziwnego, że świat show-biznesu się o nią upomina. Wojciechowska przyznaje, że co chwilę dostaje propozycje sesji z udziałem nastolatki. Za każdym razem odmawia. Jej pociechy po prostu to zupełnie nie interesuje.

- Czasem dostaję od koleżanek z branży takie propozycje dla mojej córki, ale mówię zawsze "nie, nie, nie, słuchajcie, ona ma swój pomysł na życie". Uważam, że właśnie tak powinno być. Wychowujemy dzieci dla świata, a nie dla siebie. Mamy dać dzieciom korzenie, żeby czuły się bezpiecznie i pewnie, mamy dać im skrzydła, by mogły latać wysoko. Natomiast kierunek dzieci powinny sobie wybrać same - podkreśliła w rozmowie z "Co za tydzień".

Marysia nie pójdzie w ślady znanej mamy

Córka Martyny nie chce zajmować się tym, co jej mama. Mimo że wspólnie dużo podróżują, a dziewczynka od małego mogła podpatrywać pracę gwiazd telewizji, nie zamierza się tym zajmować. Marysia chciałaby zostać artystką i to właśnie sztuka jest tym, co interesuje ją najbardziej.

- Marysia ma swoją drogę, ma prawo do swojej drogi, ja w ogóle jestem ostatnią osobą, która by mówiła dziecku, co ma w życiu robić. Na razie na pewno nie chce się zajmować ani dziennikarstwem, ani zawodowo podróżowaniem, ani nie chce mieć nic wspólnego z show-biznesem i z mediami. Ma swój pomysł na życie i jest on związany ze sztuką. Jak będzie, zobaczymy, ale ja mam pełną zgodę na to, żeby moje dziecko robiło cokolwiek sobie w życiu wymarzy - dodała.

Wojciechowską potrącił samochód! Dziennikarka opublikowała nagranie
Sonda
Lubisz Martynę Wojciechowską?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki