Zmarł nagle podczas występu. Miał tylko 44 lata!

2025-12-03 17:17

Społeczność okolic Iławy przeżywa ogromny smutek po nagłej śmierci Mateusza Bieńkowskiego, muzyka i wodzireja znanego pod scenicznym pseudonimem Maxel Live. Artysta zasłabł w trakcie prowadzenia rodzinnej uroczystości. Pomimo szybkiej akcji ratunkowej nie udało się go uratować.

Zmarł nagle podczas występu. Miał tylko 44 lata!

i

Autor: Facebook/ AKPA

Do tragicznego zdarzenia doszło 29 listopada 2025 roku w Bratianie. W czasie imprezy, którą prowadził od strony muzycznej, Mateusz Bieńkowski nagle źle się poczuł i stracił przytomność. Sytuacja rozegrała się na oczach uczestników wydarzenia, którzy natychmiast ruszyli z pomocą. Na miejsce szybko wezwano służby ratunkowe, jednak życie 44-letniego muzyka nie zostało uratowane.

Zobacz też: Nie żyje 11-letni aktor z "Białej odwagi". Nikodem Marecki zginął pod kołami auta. Ogromna tragedia

Nie żyje znany muzyk. Miał tylko 44 lata

Mateusz Bieńkowski był postacią doskonale rozpoznawalną w regionie iławskim i nowomiejskim. Od lat zajmował się oprawą muzyczną wesel, jubileuszy oraz innych uroczystości rodzinnych. Jako wodzirej potrafił porwać do zabawy całe towarzystwo, a jego energia i uśmiech sprawiały, że nawet zwykłe przyjęcie zamieniało się w wydarzenie, które długo zostawało w pamięci gości.

Znajomi wspominają go jako człowieka serdecznego, skromnego i zawsze gotowego do pomocy. Chętnie angażował się w wydarzenia lokalne, brał udział w akcjach charytatywnych, a dla dzieci często przywdziewał strój Mikołaja. Muzyka była jego pasją, ale równie ważne miejsce w jego życiu zajmowała wiara. Regularnie uczestniczył w pielgrzymkach na Jasną Górę i otwarcie mówił o duchowych wartościach, które były dla niego drogowskazem.

Dla rodziny i przyjaciół szczególnie bolesne jest to, że odszedł w chwili, gdy robił to, co kochał najbardziej, czyli grał i śpiewał dla innych. Jeden z jego bliskich podkreślił, że do ostatnich minut trwała walka o jego życie, a obecni modlili się o cud.

Odszedłeś niespodziewanie w sobotni wieczór (29.11.2025), podczas tego, co lubiłeś robić najbardziej, czyli grania i śpiewania na imprezach. Śmierć zakradła się niespodziewanie, jak złodziej. Byliśmy przy Tobie do końca reanimacji, modląc się, prosząc Pana Boga, aby Twoje serce ruszyło... jednak czas płynął, a serduszko nie wracało - informował Marszelewski cytowany przez Info Iława.

Pogrzeb Bieńkowskiego odbył się 3 grudnia 2025 roku o godz. 11:30 w Kościele Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Marii Panny w Iławie.  

Zobacz też: Pogrzeb Nikodema Mareckiego. Chłopiec spoczął w białej trumience. We śnie powiedział rodzicom, by się nie bali

Zobacz naszą galerię: Groby znanych Polaków na cmentarzu ewangelickim w Warszawie. Niezapomniani, maj 2023

Sonda
Wierzysz w życie po śmierci?
Groby autorów wierszyków, bajek, piosenek i kołysanek dla dzieci. Niezapomniani
Super Express Google News

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki