Terence Stamp zmarł w wieku 87 lat. Był aktorem, którego kariera trwała sześć dekad i którego role na zawsze zapisały się w historii kina. Smutne wieści przekazała rodzina za pośrednictwem agencji Reuters:
Pozostawił po sobie niezwykły dorobek, zarówno aktorski, jak i pisarski, który będzie poruszał i inspirował ludzi przez wiele lat
Kariera Terence'a Stampa
Terence Stamp urodził się w 1938 roku w Londynie. Studiował w Webber Douglas Academy of Dramatic Art i szybko zwrócił na siebie uwagę. Już jego debiut w filmie "Billy Budd" przyniósł mu nominację do Oscara i Złotego Globu. W kolejnych latach współpracował z Williamem Wylerem, Josephem Loseyem, Federico Fellinim i Pierem Paolo Pasolinim (Teorema).
Na przełomie lat 60. i 70. wycofał się z kina i wyjechał do Indii. Do pracy wrócił w wielkim stylu. Wystąpił jako generał Zod w Supermanie i Supermanie II – rola ta na stałe zapisała się w historii popkultury.
Stamp potrafił odnaleźć się zarówno w kinie artystycznym, jak i w dużych produkcjach. W latach 90. zagrał Bernadette w "Priscilla, królowa pustyni", co przyniosło mu uznanie nowej publiczności. Pięć lat później stworzył jedną ze swoich najlepszych kreacji w filmie "The Limey" w reżyserii Stevena Soderbergha. Ostatnią rolą Stampa była postać w filmie "Last Night in Soho" z 2021 roku.
Stamp był aktorem o charakterystycznej, intensywnej ekranowej obecności. Łączył elegancję z powściągliwością, co sprawiało, że nawet w niewielkich rolach pozostawał zapamiętany. Oprócz kariery filmowej pisał książki – autobiografie, powieść i publikacje związane z kuchnią i stylem życia. W trakcie kariery otrzymał nominacje do Oscara, BAFTA i Złotego Globu. Zdobył też nagrody na festiwalach w Cannes i Berlinie. Pozostawił po sobie dorobek, który obejmuje zarówno klasyki światowego kina, jak i filmy, które zyskały status kultowych.