Znany reżyser oskarżony o spowodowanie śmiertelnego wypadku. Porażająca relacja matki. "Tego strasznego widoku nie zapomnę"

2025-06-25 13:32

10-letnia Hania zginęła w tragicznym wypadku na trasie S8. Sprawcą ma być znany reżyser Krzysztof Ł., który wjechał na przeciwległy pas ruchu i spowodował karambol. Poruszające słowa matki dziewczynki chwytają za serce. – Tego strasznego widoku nie zapomnę nigdy – mówi pani Emilia.

Dramatyczne wydarzenia rozegrały się 11 listopada 2023 roku w miejscowości Wymysłów (woj. mazowieckie). Samochód prowadzony przez Krzysztofa Ł., znanego reżysera, miał poruszać się w kierunku Katowic. W pewnym momencie kierowca stracił panowanie nad pojazdem, przebił barierki i wjechał na przeciwległy pas. Doszło do karambolu z udziałem kilku samochodów.

W wyniku zderzenia zginęła 10-letnia Hania, a sześć osób zostało poważnie rannych. Ratownicy medyczni i strażacy musieli używać narzędzi hydraulicznych, by wydobyć poszkodowanych z wraków.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Żona Ryszarda Rynkowskiego przerwała milczenie po wypadku. Wymowne słowa!

Reżyser usłyszał zarzuty

Według ustaleń prokuratury w Żyrardowie, samochód reżysera marki Toyota poruszał się z prędkością ponad 120 km/h. Śledczy ustalili, że Krzysztof Ł. nie dostosował prędkości do warunków na drodze. Auto najpierw zjechało na pas zieleni, potem przebiło barierki i zderzyło się z citroenem. W karambolu brały udział także dwa inne pojazdy: Audi Q7 i Audi A4.

Jak ustalił Onet, 16 kwietnia 2024 roku Krzysztof Ł. został objęty zakazem prowadzenia pojazdów mechanicznych oraz opuszczania kraju. 29 listopada tego samego roku prokuratura złożyła przeciwko niemu akt oskarżenia. Reżyserowi zarzucono m.in. spowodowanie wypadku drogowego, co podlega pod artykuł 177 Kodeksu karnego. W ostatnim czasie sąd uchylił w całości zakaz prowadzenia pojazdów.

Stało się to na wniosek Krzysztofa Ł. który tłumaczył, że zakaz prowadzenia pojazdów utrudnia mu codzienne funkcjonowanie. Przedstawił także pozytywny wynik testów psychologicznych.

Według ustaleń Onetu, w toku prokuratorskiego postępowania sprawca nie przyznał się do winy. Grozi mu kara od sześciu miesięcy do ośmiu lat pozbawienia wolności.

WARTO WIEDZIEĆ: Filip Chajzer miał bardzo poważny wypadek. Czeka go operacja!

Matka zmarłej dziewczynki: "Nie da się po tym żyć normalnie"

Najbardziej poruszające są słowa matki 10-letniej Hani. Pani Emilia w rozmowie z Onetem wspomina, że w dniu wypadku cała rodzina – ona, mąż i trzy córki – jechała autem Audi Q7.

Hania siedziała z tyłu na środkowym miejscu. Pamiętam, jak strażacy ją wyciągali. Całe ubrania miała we krwi. Tego strasznego widoku nie zapomnę nigdy – opowiada.

Kobieta przyznaje, że od dnia tragedii nie jest w stanie funkcjonować bez leków uspokajających.

Straciłam córkę. Nie da się żyć, jakby nic się nie stało. Każdy list z sądu to dla mnie powrót do tamtego dnia – mówi w rozmowie z portalem.

Najbardziej boli ją brak kontaktu i empatii ze strony reżysera.

Nigdy się do nas nie odezwał, nie przeprosił. Wysłałam mu maila, chciałam, żeby zrozumiał, co się stało. Odpisał, że czasem żałuje, że to on przeżył, a nie nasza córka – dodaje.

W wypadku ucierpiała również rodzina jadąca citroenem. Pani Justyna, żona kierowcy tego auta, relacjonuje, że jej mąż i młodszy syn odnieśli poważne obrażenia.

Syn niedawno przechodził operację – usuwano mu kawałek niedrożnego jelita. Mąż wciąż nie wrócił do pełni sił i jest na zasiłku rehabilitacyjnym – mówiła kobieta.

Pierwsza rozprawa Krzysztofa Ł. już w lipcu

Sprawa trafiła do sądu. Pierwsza rozprawa odbędzie się 23 lipca 2025 roku. Krzysztof Ł. nie przyznaje się do winy. Nie komentuje sprawy w mediach, a jego adwokat zapowiedział, że wszystkie okoliczności zostaną przedstawione w trakcie postępowania.

Rodziny ofiar oczekują sprawiedliwości.

Czytałam, że ten pan robił filmy, w których walczył o sprawiedliwość, w których bronił niewinnych, a teraz sam zachowuje się tak, jakby chciał uniknąć kary. Twierdził, że stracił kontrolę nad samochodem, bo padał deszcz i droga nie była odpowiednio zabezpieczona. Przecież to absurd. Dla mnie ta sytuacja wcale nie różni się od tego wypadku, gdy na autostradzie A1 kierowca zabił całą rodzinę. Trzeba z tym walczyć – mówiła pani Emilia.

Fotografie z wypadku dostępne są na początku artykułu. W galerii poniżej znajdziesz zdjęcia z pogrzebu aktorki Ewy Dałkowskiej.

Super Express Google News
Ryszard Rynkowski miał wypadek! Był w drodze na festiwal w Opolu

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki