Tatuaż przedstawia prosty, czarno-biały kontur głowy psiaka – charakterystyczne uszy i łagodny pyszczek od razu rozpoznali fani, którzy doskonale pamiętają Wiesia z licznych postów Zborowskiej na Instagramie. Aktorka nie kryła wzruszenia.
Wiesia była oczkiem w głowie Zosi Zborowskiej i jej męża, siatkarza Andrzeja Wrony. Para adoptowała ją kilka lat temu ze schroniska. Wiesia szybko stała się „pełnoprawnym członkiem rodziny” i bohatereką wielu zabawnych nagrań i relacji w mediach społecznościowych. Jej śmierć była dla Zborowskiej ogromnym ciosem. Teraz, dzięki temu symbolicznemu gestowi, aktorka chce, by jej ukochany piesek towarzyszył jej każdego dnia – choćby w postaci małego wzoru na skórze.
Zofia Zborowska z Wiesią na przedramieniu. Tak upamiętniła ukochana suczkę
„Nie ma dnia, żebym za Nią nie tęskniła” – napisała szczerze Zborowska. Dla aktorki Wiesia, pieszczotliwie nazywana Ciputkiem, była nie tylko pupilem, a przyjaciółką. Jej śmierć zostawiła ogromną pustkę, którą teraz Zofia symbolicznie wypełniła – decydując się na minimalistyczny tatuaż przedstawiający pyszczek ukochanej suczki.
Zborowska w poście podłożyła pod nagranie wyjątkowy utwór – fragment piosenki „Coś Ty zrobił, Panie Darling” z musicalu „Piotruś Pan”. Utwór ma dla niej szczególne znaczenie, bo śpiewa go… jej tata, Wiktor Zborowski. Jak zdradziła, nagranie ma aż 25 lat, a słowa napisał Jeremi Przybora, do muzyki Janusza Stokłosy.
Fani Zborowskiej nie kryją wzruszenia. Też tęsknią za Wiesią
Pod postem aktorki niemal natychmiast pojawiły się setki komentarzy. Fani i znajomi Zborowskiej pisali, że „to najpiękniejszy tatuaż świata” i że „Ciputek na pewno patrzy na nią z chmurki”.
Ciputek była jedyna, najcudowniejsza i najmądrzejsza z wszystkich Ciputków świata! I też za Nią tęsknię, choć znam tylko jako influencerke
Oby wszystkie psy były tak kochane jak Wiesia
Wśród komentarzy znalazły się także podziękowania za przypomnienie o wartości prawdziwej przyjaźni ze zwierzętami i inspirację do tego, by pielęgnować pamięć o czworonogach, które odchodzą.
Zofia od lat znana jest ze swojego zaangażowania w pomoc bezdomnym zwierzętom i adopcje. Nowy tatuaż tylko potwierdza, że Wiesia na zawsze zostanie blisko jej serca – i to dosłownie.
