Małżonkowie walczą ze sobą od ponad roku. Za kilka dni ponownie spotkają się w sądzie. Po ostatniej rozprawie Kuszewska już wie, że to prawdziwa wojna.
- To była straszna rozprawa, wyszłam w jej trakcie roztrzęsiona. On był bardzo agresywny, krzyczał. Prawie zasłabłam, bo usłyszałam wiele bzdur oraz ataków. W sądzie Andrzej podważał kompetencje lekarzy, według niego wszyscy mnie źle diagnozowali, rezonanse nie działały, a ja nie miałam udaru... Jak można udawać udar?! Nie da się! - wyznaje roztrzęsiona kobieta w rozmowie z "Super Expressem". - Wszystko po to, żeby nie doszło do uczciwego podziału majątku. A ja chcę tylko tego, żeby to, czego razem się dorobiliśmy, zostało sprawiedliwie podzielone... On upiera się przy swoim, tylko 10 proc. wartości ma być dla mnie - dodaje ze smutkiem.
Andrzej i Anita zostali małżeństwem w 2009 r. Dwa lata temu charakteryzatorka filmowa przeszła udar mózgu. Niestety, aktor skupił się wtedy na swojej pracy i zaniedbywał chorą. Mimo prób pojednania nie udało się im znaleźć wspólnego języka. Kością niezgody jest głównie podwarszawski dom serialowego Kiepskiego. Zbudowali go razem, a teraz trudno ustalić, kto wniósł jaki wkład.
- Znałam go tyle lat, kochałam, a teraz nie poznaję go. On, mając na względzie nasze wspólnie przeżyte lata, powinien zachować jakąś godność, klasę... Póki nie unormujemy sprawy dotyczącej rozdzielności majątkowej, nie ma co myśleć o sprawie rozwodowej - podsumowuje pani Anita.
Zobacz także: Michał Piróg pokazał mieszkanie
Przeczytaj również: To będzie hit? TVN będzie HIPNOTYZOWAĆ ludzi
Polecamy ponadto: Maja Sablewska topless. Sexy?