Żona płaci za Barcisia

2009-05-16 7:00

Wiosna w pełni. Każdy mężczyzna marzy o tym, aby przejść się ze swoją ukochaną na romantyczny spacer, a potem do restauracji na coś pysznego. Zazwyczaj jednak portfele panów po takich wypadach są bardzo odchudzone. Jednak nie u Artura Barcisia (53 l.). On ma tak wspaniałą żonę, że nie musi się martwić o rachunek po sytym obiedzie. Po prostu to ona płaci za wszystko.

Aktora znanego z serialu komediowego "Miodowe lata" i ostatnio "Doręczyciel" spotkaliśmy w piękne słoneczne popołudnie w jednej z warszawskich restauracji. Był tam z żoną Beatą (47 l.). Bez namysłu i oglądania cen aktor zamówił modne ostatnio sushi i coś chłodnego do picia - dla siebie i ukochanej. Jako że nie musieli się nigdzie spieszyć, spokojnie rozmawiali i kosztowali specjałów japońskiej kuchni.

Gdy przyszło do płacenia, aktor wykonał tylko nieporadne gesty w poszukiwaniu portfela. Tak, aby kelnerka pomyślała, że to on chce zapłacić. Pani Beata, znając poczucie humoru męża, przechwyciła paragon i zapłaciła za wszystko kartą. Pokręciła tylko głową na wygłupy męża i przesłała Arturowi całuska.

Ach, taka żona to wielki skarb!

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki