Zuzia "Rolnik szuka żony" wyznała Tomkowi K. bolesną prawdę o swoich uczuciach. "Widziałem, że jej nie zależy"

2022-11-28 17:11

W finałowym odcinku show "Rolnik szuka żony" Tomek K. odbył poważną rozmowę ze swoją byłą faworytką, Zuzanną. Dziewczyna wyznała prawdę o tym, co czuła. Jak powiedziała, w programie nie była sobą. Para wróciła również do tematu spotkania ze znajomymi Zuzi, po którym Tomek postanowił wrócić do domu.

Zuzia nie czuła niczego do Tomka K.?!

i

Autor: AKPA/Niemiec

Finał "Rolnik szuka żony" to wydarzenie budzące wiele emocji w uczestnikach oraz widzach. W ostatnim odcinku zdarzają się trudne rozmowy, sprzeczki i wyciąganie brudów. Są również wzruszające chwile, takie jak ogłoszenie zaręczyn czy nawet oświadczyny na wizji. Tomek K., uczestnik 9. edycji programu, miał okazję skonfrontować się ze swoją faworytką, Zuzanną.

Zuzia nie czuła nic do Tomka K.? "Uczuć nie było"

W 8. odcinku show, Tomasz K. podjął ostateczną decyzję i odesłał do domu Kasię, czyli uczestniczkę, która błyskawicznie podbiła serca widzów swoją urodą, klasą i uśmiechem. Na Tomka spadła fala krytyki nie tylko za wybranie Zuzi, ale również za sposób, w jaki poinformował o tym Kasię. W 10. odcinku okazało się, że faworytka Tomka ukryła przed nim kilka informacji na swój temat. Znajomi Zuzanny zdradzili, że dziewczyna nie stroni od imprezowego trybu życia, co bardzo negatywnie zaskoczyło młodego rolnika. Chłopak poinformował Zuzannę, że nie chce kolejnej randki i wrócił do domu. Jak później wyznał, miał w głowie obraz dziewczyny, który zupełnie różnił się od tego, jaka jest w rzeczywistości.

O tej sytuacji mieli okazję porozmawiać w czasie finału programu.

- Nie byłam sobą w programie. Byłam wyciszona, wycofana, co Tomek zauważył. Nie jestem osobą, która od razu pokazuje swoje uczucia. Słowa moich przyjaciół wpłynęły na to wszystko. Nie mamy obecnie żadnych spięć z siostrą, to było w formie żartu - powiedziała Zuzanna.

- To jest siostra, jedna osoba, a tam było dużo więcej osób, co z nimi? Ja mówię "Zuzia jest taka i taka", a oni śmieją mi się w twarz - przypomniał Tomek.

Marta Manowska była zaskoczona, że Zuzia nie widziała reakcji jej znajomych na słowa Tomka.

- Ja miałam zupełnie inne odczucia, dlatego może też byłam trochę wycofana, bo bałam się pokazać stuprocentowo moje uczucia. Chciałam, żeby ta relacja się rozwijała powoli. W pewnym momencie tak, przyhamowałam, moje uczucia się jakby zatrzymały, bo chciałam zobaczyć, czy to na pewno "to". Czułam pewność uczuć z jego strony, ale bałam się swoich uczuć - kontynuowała Zuzia.

- Bałaś się swoich, których nie było - wszedł jej w słowo Tomek - Zdałem sobie sprawę z tego, że jej po prostu nie zależy. Skoro ja już wiedziałem, podejrzewałem, zostałem w tym upewniony, to też nie chciałem w tym tkwić, bo to jest niezdrowe.

Na koniec Zuzia wyznała, że żałuje, że nie pokazywała swoich uczuć. Dziewczyna bała się, że zaangażuje się w kolejną relację, która nie wyjdzie. Dodała, że jest to dla niej zamknięty temat i nie chce już tego rozpamiętywać. Podkreśliła, że nie ma niczego za złe Tomkowi i po prostu się nie dogadali. Tomek chłodno pożegnał się ze swoją byłą faworytką. Co ważne, nie zakończył swojej przygody w programie jako singiel. Po rozstaniu z Zuzanną zadzwoniła do niego Kasia i postanowili, że chcą dalej rozwijać swoją relację. Dziś są szczęśliwą parą!

Sonda
Oglądałeś 9. sezon "Rolnik szuka żony"?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki