Przypomnijmy, od czego się zaczęło: w programie „Dzień Dobry TVN” omówiono ranking najprzystojniejszych mężczyzn, który wygrał 23-letni Koreańczyk Jeon Jungkook, gwiazda k-popu. Prowadzący wydanie Anna Kalczyńska i Andrzej Sołtysik omawiając ranking, pozwolili sobie na dość niewybredne żarty: mówili, że Jeon jest niemęski, co zostało odebrane bardzo negatywnie.
- Twarz niespecjalnie bardzo męska - oceniła Anna Kalczyńska. - Niemal dziecięca, mnóstwo kolczyków. (...) Grzywka nie robi go najprzystojniejszym człowiekiem - dodał Andrzej Sołtysik.
Następnie wyemitowano materiał reportera Adama Federa, który przeprowadził sondę uliczną, pytając przechodniów, czy ich zdaniem koreański gwiazdor jest przystojny. Jakby tego było mało, Feder pomylił muzyków i paradował po mieście ze zdjęciem J-Hope’a.
W Internecie zawrzało. Fani k-popu zaczęli domagać się od TVN-u wyciągnięcia konsekwencji po tym przejawie rasizmu oraz braku profesjonalizmu. W środę po południu stacja opublikowała przeprosiny.
- TVN i Discovery przepraszają Pana Jeona Jung-kooka, Pana Junga Ho-seoka, pozostałych członków i fanów zespołu BTS oraz K-popu, a także wszystkich, których uraził materiał wyemitowany w "Dzień Dobry TVN" w dniu 28 stycznia br. oraz zachowanie prowadzących to wydanie programu. Wydźwięk audycji był całkowicie niezgodny z wartościami, które wyznajemy jako firma. Dlatego rozpoczęliśmy wewnętrzne postępowanie wyjaśniające w tej sprawie. Zapewniamy, że dołożymy wszelkich starań, aby podobne sytuacje nie powtórzyły się w przyszłości – czytamy.
Mało tego, serwis Plejada poinformował, że Adam Feder stracił pracę w „Dzień Dobry TVN”.
Warto zaznaczyć, że materiał przygotowany przez Federa musiał przejść przez system produkcji - ktoś musiał go wcześniej obejrzeć i zatwierdzić do emisji. Mimo to konsekwencje służbowe dotknęły właśnie Federa, a nie osób, które na żywo, prowadząc program, pozwoliły sobie na niewybredne komentarze.
Feder wcześniej pracował w „Wiadomościach” TVP oraz w TVN24.