- Andrzej Duda został wybrany na prezydenta w 2015 roku, co wzbudziło duże zainteresowanie nie tylko jego osobą, ale też jego żoną – Agatą Dudą.
- Podczas konwencji wyborczej przed II turą w 2015 roku Agata Duda publicznie zwróciła się do Jarosława Kaczyńskiego, mówiąc: „Z całym szacunkiem, panie prezesie, ja się pana nie boję”. Jej wypowiedź była szeroko komentowana.
- Agata Duda nie kontynuowała medialnej aktywności na wzór swoich poprzedniczek – unikała wywiadów, okładek i wypowiedzi na tematy polityczne.
- Pierwsza dama skupiła się na działalności społecznej i charytatywnej, spotykając się z dziećmi, kobietami i osobami wykluczonymi.
- Często była określana mianem „milczącej” pierwszej damy, mimo aktywności za kulisami.
- Zdaniem prezydenta jego żona kierowała się własnym planem i wartościami, nie przejmując się ocenami opinii publicznej.
Gdy Andrzej Duda po raz pierwszy został wybrany na prezydenta Polski, wiele osób pokładało w nim nadzieję na lepsze jutro. Wszyscy chcieli dowiedzieć się jak najwięcej o nowym prezydencie i jego najbliższych, a szczególnie o nowej pierwszej damie.
Słynne wystąpienie Agaty Dudy w 2015 wywołało duże poruszenie
Agata Duda na początku dała się poznać jako osoba zdecydowana, a do historii przeszły jej słowa skierowane w czasie konwencji wyborczej przed drugą turą w 2015 roku do Jarosława Kaczyńskiego. Towarzyszyła ona wtedy Andrzejowi Dudzie na scenie wraz z córką Kingą. I gdy spotkanie dobiegało końca, przyszła prezydentowa powiedziała otwarcie i szczerze: - Wszyscy zastanawiają się, kto stoi za Andrzejem Dudą. Z całym szacunkiem panie prezesie ja się pana nie boję, jedno jest pewne: niezależnie od wyniku wyborów: za Andrzejem stoję ja i moja córka, nic tego nie zmieni.
Na sali był wtedy właśnie Kaczyński. Siedział w pierwszym rzędzie i dokładnie słuchał, co mówi żona kandydata na prezydenta. Wtedy, tak jak inni oklaskiwał słowa Agaty Dudy i się uśmiechał. Ale po ponad dwóch latach wyszło na jaw, co tak naprawdę myślał wówczas Kaczyński. W 2017 roku jeden z tygodników opisał: - Jarosław Kaczyński uznał, że słynne zdanie Agaty Dudy, wypowiedziane niespełna tydzień przed drugą turą "Panie prezesie, ja się pana nie boję" było dość impertynencka, niepotrzebną zaczepką - donosił tygodnik "Sieci Prawdy.
Andrzej Duda zapytany o aktywność pierwszej damy. Odpowiedział!
Potem jednak Agata Duda nie zabierała zbyt często głosu w mediach, tak jak jej poprzedniczki. Nie występowała na okładkach kobiecych czasopism, działała jednak bez rozgłosu. Wystarczy spojrzeć na podsumowanie jej 10-letniej działalności, by przekonać się, że robiła bardzo dużo; spotkała się z dziećmi, kobietami, osobami wykluczonymi. Angażowała w pomoc innym i działania charytatywne, jednak i tak część osób nazywała ją "milczącą".
Jednak nieraz to jej mąż podkreślał, że Agata Duda nie wypowiadała się publicznie w sprawach polityki, co było jej własną, niezależną decyzją. Temat działalności pierwszej damy powrócił w najnowszym wywiadzie prezydenta z telewizją wPolsce24. Andrzej Duda zapytany o aktywność żony odparł:
Proszę pamiętać, że tak, jak moja żona zawsze do mnie mówiła: Andrzej to ty zostałeś wybrany na urząd Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, to ty zajmowałeś się polityką, ja nie chcę wypowiadać się na tematy polityczne, a próbują mnie do tego zmuszać i jeżeli zacznę się wypowiadać, będą zmuszali mnie do wypowiadania się na tematy polityczne, tak jak zastawiano różnego rodzaju pułapki na panią prezydentową Marię Kaczyńską, która tutaj dla mojej żony była przykładem nieco ostrzegawczym i że po prostu ten tak zwany salon jest bezwzględny i wykorzysta każdą słabość osoby, która w istocie nigdy nie była w swoim życiu zaangażowana w politykę i nie zna pewnych metod rozgrywania kwestii politycznych - przyznał prezydent.
Prezydent wprost o działalność żony
Andrzej Duda dodał, że jego małżonka zaznaczała, iż chce się zajmować tym, co sama uzna za właściwe: - Dlatego moja żona powiedziała: ja będę zajmowała się tym, co ja uważam za stosowne, jeżeli chodzi o funkcję pierwszej damy i będę tę funkcję realizowała tak, jak ja uważam. A ona uważała, że będzie tę funkcję realizowała z dala od mediów. Każdy sobie może to oceniać tak, jak chce, zresztą powiem otwarcie – moją żonę niespecjalnie to interesuje, jak to oceniano. Najbardziej interesowało ją to, jakie są wyniki jej pracy, a te były naprawdę znakomite.
SPRAWDŹ: 10 lat Agaty Dudy jako pierwszej damy. Co zrobiła przez ten czas? Przedstawiamy podsumowanie