Monika Olejnik

i

Autor: Sebastian Wielechowski/SUPER EXPRESS Monika Olejnik

Ostro!

Awantura w "Kropce nad i"! Monika Olejnik nie wytrzymała

2024-04-04 11:13

Monika Olejnik jest jedną z najostrzejszych polskich dziennikarek. Zasłynęła ze swoich ciętych ripost i nieustępliwych pytań w "Kropce nad i", gdzie rozmawia z politykami wszystkich frakcji. W ostatnim odcinku jednak nie wytrzymała w starciu z posłem PiS! Było ostro.

Monika Olejnik rzadko gryzie się w język nawet gdy prowadzi "Kropkę nad i". Nic dziwnego, że w studiu pojawiły się emocje, gdy ze swoimi gośćmi, Aleksandrą Leo z Polski 2050 i Waldemarem Budą z PiS, poruszyła temat tabletki "dzień po". Choć prezydent Andrzej Duda zawetował ustawę przegłosowaną w Sejmie, Ministerstwo Zdrowia nadal chce umożliwić wydawanie leku bez recepty. Już przekazano do konsultacji nowy projekt, według którego kobiety po 15. roku życia będą mogły uzyskać tabletkę "dzień po" po wcześniejszym przeprowadzeniu wywiadu, uwzględniającego między innymi zasadność przyjęcia pigułki przez nieletnią dziewczynę.

W studiu Monika Olejni i posłanka Polski 2050 były zgodne na ten temat, przeciwną opinię wygłosił natomiast polityk PiS, który uważa, że 15-latki nie powinny móc zażywać tej tabletki bez zgody rodziców oraz bez konsultacji z lekarzem.

- Nie wszyscy rodzice są tacy, do których można mieć zaufanie - stwierdziła Monika Olejnik.

- Alkoholu dziecko nie może kupić, ale nie ma dobrych relacji z rodzicem, to pozwólmy, niech kupi. Doskonała logika - odarł Waldemar Buda.

Wówczas Aleksandra Leo z wyraźną dezaprobatą stwierdziła, że młode dziewczęta nie będą zażywać tabletek antykoncepcji awaryjnej "jak cukierków", bo jej koszt to około 100 zł. Waldemar Buda stwierdził z kolei, że narkotyki są jeszcze droższe, a i tak zdarza się, ze zażywają je młodzi ludzie.

- A będzie to zabronione? Kto weźmie odpowiedzialność za to, jeżeli dziecko 15-letnie weźmie siedem takich tabletek? - pytał polityk PiS.

- A jak dziecko weźmie siedem czy dziesięć aspiryn? O czym pan mówi? - odparowała dziennikarka.

- O tym właśnie. O bezpieczeństwie dzieci. Bo wy w ideologię ubieracie bezpieczeństwo dzieci - zripostował Waldemar Buda.

W tym momencie Monika Olejnik nie wytrzymała i dała upust swoim emocjom. - Niech pan do mnie nie mówi "wy", przede wszystkim. Proszę do mnie nie mówić "wy", bo ja sobie tego nie życzę - powiedziała ostro.

Ostatecznie żadna ze stron nie dała się przekonać, a dyskusja trwała dalej utrzymana w podobnym tonie.

W naszej galerii zobaczysz, jak mieszka Monika Olejnik:

Sonda
Oglądasz "Kropkę nad i"?
A. SZEJNA: GDYBY IZRAEL MIAŁ DOBRĄ WOLĘ TO CHRONIŁBY TEN KONWÓJ, A NIE DO NIEGO STRZELAŁ

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki