- Syn Rafała Trzaskowskiego miał zostać wypisany z zajęć edukacji zdrowotnej, jak przekonywał portal niezależna.pl.
- Barbara Nowacka, minister edukacji, stoi w obliczu kontrowersji dotyczących przedmiotu.
- Prezydent stolicy we wtorek odniósł się do tych rewelacji.
Syn Rafała Trzaskowskiego nie jest jeszcze pełnoletni, dlatego decyzję o jego wypisaniu z zajęć edukacji zdrowotnej musieli podjąć jego rodzice. Nastolatek uczęszcza do jednego z warszawskich liceów. - Został wypisany jako jeden z pierwszych. Zresztą z edukacji zdrowotnej zrezygnowała cała jego klasa - miał zdradzić informator portalu.
Zobacz: Donald Tusk mówił o wojnie! "Chcę, żeby moi rodacy usłyszeli te słowa"
Sprawa budziła zainteresowanie, zwłaszcza w kontekście wypowiedzi Rafała Trzaskowskiego na temat edukacji zdrowotnej. Podczas kampanii wyborczej przed wyborami prezydenckimi, został on zapytany o edukację zdrowotną, której ideę promowali jego koledzy i koleżanki z partii. - Ja uważam, że oczywiście taka edukacja zdrowotna jest potrzebna, ale powinna być dobrowolna – tutaj zdanie powinno zostać pozostawione rodzicom. Tak – myślę – będzie lepiej dla nas wszystkich - przekonywał wówczas.
Edukacja zdrowotna – porażka nowego przedmiotu?
Edukacja zdrowotna to przedmiot, który w tym roku szkolnym zastąpił wychowanie do życia w rodzinie w szkołach podstawowych w klasach IV-VIII, w wymiarze jednej godziny tygodniowo w każdej z tych klas. Zajęcia w klasie VIII mają być realizowane tylko w pierwszym semestrze. W szkołach ponadpodstawowych – w wymiarze jednej godziny tygodniowo przez dwa lata.
Pomysł wprowadzenia nowego przedmiotu przez rząd Donalda Tuska nie spotkał się z entuzjazmem. Potwierdzają to również dane spływające ze szkół w całej Polsce. Według wstępnych szacunków opolskiego kuratorium oświaty, w regionie blisko połowa uczniów nie będzie uczęszczać na zajęcia edukacji zdrowotnej. Z kolei w Rzeszowie na nowy przedmiot zapisało się niecałe 19 proc. uczniów. W trzech szkołach średnich zainteresowanie było zerowe.
Sprawdź: Kaczyński chciał kupić dworek za 12 mln zł?! Chciał tam zrobić muzeum zmarłego brata
Nieoficjalne ustalenia serwisu niezalezna.pl wywołały w sieci poruszenie. Na platformie X zaroiło się od komentarzy. Poseł PiS Jacek Sasin pogratulował włodarzowi stolicy. - Brawo! Ideologia przegrała z rodzicielską odpowiedzialnością. Ależ to spektakularny symbol klęski Nowackiej! – ocenił. Dworował sobie również Paweł Jabłoński:
Dementi Trzaskowskiego
Najwyraźniej źródła portalu jednak się myliły, gdyż we wtorkowe przedpołudnie na platformie X prezydent stolicy opublikował krótkie oświadczenie w tej sprawie. - Wszystkich zainteresowanych moją rodziną informuję, że mój syn będzie uczęszczał na zajęcia o edukacji zdrowotnej (w grupie łączonej, międzyoddziałowej). Wszystkich innych zachęcam do brania udziału w tym bardzo potrzebnym przedmiocie - napisał jednoznacznie.