Aleksandra Uznańska-Wiśniewska na pewno bardzo przeżywa wylot swojego męża, dra Sławosza Uznańskiego-Wiśniewskiwgo, w kosmos. Astronauta ma wziąć udział w komercyjnej misji Ax-4, organizowaną przez z inicjatywy polskiego rządu we współpracy z Europejską Agencją Kosmiczną. Celem jest przeprowadzenie 60 eksperymentów naukowych z zakresu inżynierii, medycyny, biologii i biotechnologii.
Początkowo lot w kosmos miał się odbyć we wtorek 10 czerwca, jednak z powodu pogody, a konkretnie silnego wiatru, został przełożony na środę 11 czerwca. Niewykluczone jednak, że astronauci wystartują dopiero w czwartek 12 czerwca.
Mąż posłanki KO leci w kosmos! Zabiera ze sobą polskie pierogi, wiersze Szymborskiej i manuskrypt dzieł Chopina
To pokrzyżowało plany posłanki, która chciała na miejscu obserwować start rakiety i wspierać męża.
- Potwierdzam: wracam właśnie z Przylądku Canaveral do Polski do czego zobowiązuje mnie mandat poselski i głosowanie wotum jutro. Wieje. Jeśli start misji przesunie się na czwartek, zrobię dużo by ścigając się z czasem stawić się w NASA w gotowości wg procedur dla rodziny zanim mąż wsiądzie do rakiety. Życzcie Polsce i nam powodzenia! - napisała na Twitterze.
Widać, że Aleksandra Uznańska-Wiśniewska poważnie traktuje swoje zawodowe obowiązki i nie odpuści ich nawet z tak poważnej i niepowtarzalnej okazji. Kto wie, być może jednak zdąży wrócić na miejsce przed startem misji.
W naszej galerii zobaczysz piękne zdjęcia Aleksandry Uznańskiej-Wiśniewskiej:
