Dziennikarz wybuchł śmiechem, gdy usłyszał, co mówi polityk PiS. Ale przypał!

Politykom często zdarzają się pomyłki, zwłaszcza w wystąpieniach na żywo. Przykładem może być sam prezes PiS Jarosław Kaczyński, który w trakcie swojego objazdu po Polsce zaliczył kilka wpadek językowych, jeśli chodzi o geografię naszego kraju. Tym razem poseł PiS Radosław Fogiel się nie popisał… Podczas rozmowy w RMF FM o  samochodach elektrycznych pokazał swoją nieznajomość tematu. - Słyszał Pan o polskim samochodzie Izera? – zapytał dziennikarz. - Prace trwają – odparł polityk. Następnie został zapytany, gdzie. - W Górach Izerskich – odparł poważnie Radosław Fogiel, a prowadzący rozmowę wybuchnął śmiechem. - Nazywa się Izera dlatego, że jest produkowany w Górach Izerskich – dodał poseł. Warto przypomnieć, ze Izera, czyli polski samochód elektryczny, ma być produkowany w Jaworznie, leżącym na zachodnich krańcach Małopolski, a nie w Górach Izerskich, które znajdują się w południowo-zachodniej części Polski. Co więcej, jak podaje portal Ślązag, budowa fabryki samochodów elektrycznych ciągle nie ruszyła. Co ciekawe, nazwa auta była inspirowana właśnie Górami Izerskimi. Czyżby stad wynikała pomyłka Radosława Fogiela?