Jolanta Kwaśniewska w niedzielę 25 maja pojawiła się marszu Rafała Trzaskowskiego w Warszawie, gdzie wsparła jego kampanię. Już po tym wydarzeniu żona kandydata KO, Małgorzata Trzaskowska, podziękowała byłej pierwszej damie za zaangażowanie.
- To duży zaszczyt, bardzo dziękuję. Uważam, że musimy rozmawiać, musimy się od siebie uczyć i wzajemnie wspierać - powiedziała w rozmowie z TVN.
Sama Jolanta Kwaśniewska powiedziała, dlaczego zdecydowała się popierać Rafała Trzaskowskiego, choć jej mąż w I turze wyborów udzielił wsparcia kandydatce Nowej Lewicy i wicemarszałkini Senatu Magdalenie Biejat.
- 20 lat czekałam, żeby przekazać pałeczkę Aleksandra Kwaśniewskiego w godne ręce. Jestem głęboko przekonana, że Rafał Trzaskowski jest taką osobą, która podziela nasze wartości. Będzie szedł w tym kierunku, nie wyprowadzi nas z Unii Europejskiej, będzie dbał o prawa kobiet, o podmiotowość każdej osoby w naszym państwie. U boku ma fantastyczną małżonkę, ślązaczkę, bardzo silna osobowość, świetnie nam się rozmawia - powiedziała TVN-owi.
Jolanta Kwaśniewska ostro o Nawrockim
Jolanta Kwaśniewska podzieliła się także swoją opinią na temat Karola Nawrockiego. Nie gryzła się w język, gdy tłumaczyła, czemu nie wyobraża go sobie jako nowego prezydenta Polski.
- Nie obrażajmy się na Polskę, nie obrażajmy się na demokrację, to jest nasza racja bytu, naszych bliskich. Ja nie chciałabym mieć nawet takiego sąsiada, jak pan Nawrocki. Nie wyobrażam sobie, żeby Karol Nawrocki został głowa państwa - stwierdziła.
Jak stwierdziła, od tego kandydata odstręcza ją wszystko, co można znaleźć w jego przeszłości.
- Sam PiS nie wie, kim jest pan Nawrocki. On jest tak jak Shrek, jego jak cebulę się obiera i ciągle warstwy kolejne wychodzą. Każda dalsza jest bardziej niepokojąca - oceniła Jolanta Kwaśniewska.
W naszej galerii zobaczysz, jak zmieniała się Jolanta Kwaśniewska:
