Kasia Pieluszka z Bali ujawnia prawdę o relacjach z mamą

i

Autor: Instagram, facebook Kasia Pieluszka z Bali ujawnia prawdę o relacjach z mamą

Nasz wywiad z Kasią Pieluszką z Bali. Mówi o matce i książce "Bali Tinder"

2022-07-15 5:00

Kasia Pieluszka z Bali wywołała wiele kontrowersji swoją książki „Bali Tinder. Wolność i relacje”. Oliwy do ognia dodaje fakt, że jest córką posłanki PiS Beaty Mateusiak-Pieluchy. W rozmowie z „Super Expressem” autorka głośnej książki zdradza, jak wyglądają jej relacje z mamą.

Kim jest Kasia Pieluszka z Bali?

Kasia Pieluszka z Bali postanowiła podzielić się z szerszą publicznością tym, jak wygląda jej życie. Otwarcie przyznała, że porzuciła monogamię i nie interesują jej stałe związki. Każdego mężczyznę uprzedza, że nie może liczyć na wierność z jej strony, a swoje doświadczenia opisała w książce „Bali Tinder. Wolność i relacje”, która wywołała prawdziwą burzę wśród polskich czytelników. Treść wzbudza jeszcze większe emocje przez to, że autorka jest córką posłanki PiS, która nie kryje się ze swoimi konserwatywnymi poglądami.

SPRAWDŹ: Kasia Pieluszka z Bali uprawia seks z mężczyznami z całego świata! Jest córką posłanki PiS. Beata Mateusiak-Pielucha komentuje

Kasia Pieluszka to córka posłanki PiS. Tak wygląda jej rajskie życie

Kasia Pieluszka z Bali o odbiorze swojej książki

Odbiór „Bali Tinder. Wolność i relacje” zaskoczył Kasię Pieluszkę. Do tej pory autorka uważała, że nie pisze nic szokującego, dopiero reakcje, z jakimi spotkała się w internecie sprawiły, że zmieniła zdanie.

- Uważałam, że to, co piszę, jest normalne. Dopiero wydawnictwo i Tik Tok pokazało mi, że jednak to jest odważne, przynajmniej w Polsce. Zdaję sobie sprawę, że ludzie robią różne rzeczy, ale o nich po prostu nie mówią – powiedziała nam.

Sprawdź: Kasia Pieluszka od lat mieszka na Bali. Uprawia seks z mężczyznami z całego świata, ale Polaka nie chce

Co więcej, Kasia Pieluszka widzi wyraźną różnicę do tego, jak do jej stylu życia podchodzi się w Polsce, a jak na Bali. Tam może czuć się wolna, bo nikt jej nie ocenia.

- Za granicą nie spotykam się z negatywnym komentarzami czy reakcjami. W moim prywatnym życiu w Polsce też nie. Moi znajomi, rodzina i przyjaciele wiedzą, jak żyję, ale nikt tego negatywnie nie komentuje. W Azji, tym bardziej na Bali, panuje wolność. Moi znajomi też są otwarci. Słucham muzyki techno, jestem w tej społeczności, więc te reakcje wydają mi się śmieszne – wyznała nam.

Kasia Pieluszka z Bali o hejcie

Część osób jest zachwycona odwagą i stylem życia Kasi Pieluszki, zdarzają się jednak osoby, który bardzo się nie podoba, co robi ze swoim życiem. Niestety, nie brak moralizatorskich, niesmacznych czy nawet wulgarnych komentarzy. Pisarka jednak nie bierze ich sobie do serca.

- Jakbym miała się przejmować niemądrymi ludźmi, to nie żyłabym tak, jak żyję. Od dawna się nie przejmuję tym, co ludzie o mnie mówią. W Polsce też można sprawić sobie takie warunki do życia, ale fajniej jest być w takim otoczeniu. Dlatego mieszkam na Bali, gdzie nikt obcy nie zwraca mi uwagi – powiedziała Kasia Pieluszka „Super Expressowi”.

Kasia Pieluszka z Bali o relacjach z mamą

Wiele osób może być zaskoczonych tym, że posłanka PiS Beata Mateusiak-Pielucha, słynąca z wyznawania tradycyjnych wartości, może akceptować tak odmienne poglądy własnej córki. Jak się jednak okazuje, obie bardzo się kochają i wspierają, a mama nie chce narzucać swoich wyborów córce.

Zobacz: Kim jest posłanka Beata Mateusiak-Pielucha? To mama dwóch córek

- Mogę liczyć na pełne wsparcie mojej mamy. Ja się nie interesuję polityką, kompletnie się odcinam od polityki. Moja mama to szanuje, nie musimy mieć tych samych poglądów, nie musimy nawet o tym ro9zmawiać. Moja mama wspiera moje podróże i wie, jak żyję, wie, ze nie chce monogamicznego związku i wie, z czego to wynika – ujawniła nam Kasia Pieluszka.

Kasia Pieluszka z Bali o monogamistach

Zapytaliśmy Kasię Pieluszkę o to, co sądzi o osobach wybierające monogamię i nie pochwalających seksu bez zobowiązań. Autorka „Bali Tinder. Wolność i relacje” jest daleka od oceniania osób o innych poglądach, nie zachęca też innych do prowadzenia takiego stylu życia, jak ona.

- Nie wtrącam się w życie innych. O to też chodzi w mojej książce, żeby każdy żył po swojemu. Nie chcę, żeby ktoś żył tak jak ja ani mnie naśladował. Fajnie, żeby chciał coś zmienić, ale nie zależy mi, żeby ktoś mnie naśladował, tylko poszedł swoją drogą. Ta jak ja i moja mama: dwa różne światy. Ona spędza dużo czasu w ogrodzie, a ja podróżuję.

Kasia Pieluszka: „Trzeba być odważnym”

Zapewne wiele dziewcząt chciałoby żyć tak jak Kasia Pieluszka, odważnie i po swojemu. Jak powiedziała nam pisarka, często rozmawia z takimi osobami. Ma dla nich kilka rad. Przede wszystkim trzeba wyczuć właściwy moment na zmianę i przestać się zamartwiać na przykład utratą pracy.

- Trzeba mieć odwagę. Po prostu nadchodzi taki dzień, kiedy dochodzisz do wniosku „Dobra, coś zmieniam”. U mnie to była moja pierwsza podróż po Azji. Potrzebowałam takiego kopa. Jeśli ktoś nie jest pewny, może spróbować: wyjechać na miesiąc lub na 3 miesiące. Pracę zawsze można znaleźć, doświadczenie nie znika z CV. Wtedy może się okazać, że to był tylko nasz strach, to nasze bariery - stwierdziła.

Sonda
Czy uważasz, ze monogamia jest dobra?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki