Pierwszy kot Lewicy. Poseł Maciej Gdula na spacerze na smyczy z kotem wielkości psa

2022-09-15 5:00

Oto pierwszy kot Lewicy. Poseł Maciej Gdula (45 l.) wyprowadza go na spacery prawie, jak psa! W rozmowie z "Super Expressem" opowiedział więcej o swoim czworonogu. Biszkopt, bo tak się nazywa warty jest ogromne pieniądze. To olbrzym wśród olbrzymich kolegów swojego gatunku. Skąd akurat pomysł na tę rasę?

Poseł Lewicy Maciej Gdula wybrał się z kotem na spacer

i

Autor: Paweł Dąbrowski/SUPER EXPRESS Poseł Lewicy Maciej Gdula wybrał się z kotem na spacer

Maciej Gdula na spacerze maine coonem

Gdula zdradza, że to rasa maine coon, wyjątkowo łagodna i przyjazna człowiekowi. Potrzebuje dużo ruchu i przestrzeni. - Nie chcemy, żeby siedział w domu zamknięty dlatego czasem wychodzimy z nim na spacer - mówi nam polityk. Przy okazji należy wspomnieć, że to prawdziwy gigant! Dorasta do ogromnych rozmiarów, niczym duży pies albo ryś. - To amerykański kot, rasy maine coon, kosztował około 1500 zł. Jest bardzo duży, dostojny, uwielbiamy go - dodaje. Podczas wyjść zwierzę wzbudza ogromne zainteresowanie przechodniów w stolicy. Ludzie zatrzymują się, aby móc go pogłaskać, a Biszkoptowi wcale to nie przeszkadza! Trzeba też przyznać, że kot na smyczy to rzadki widok, zwłaszcza w takich rozmiarach i prowadzony przez posła Lewicy. Warto wspomnieć, że obcowanie ze zwierzętami nas ludzi może wiele nauczyć, m.in. cierpliwości do innych istot, ale i odpowiedzialności i opieki bez której nasi pupile by sobie nie poradzili.

Raport Złotorowicza - Ukraińscy dowódcy rozegrali Rosjan. Lachowski: to wszystko było zamierzone

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki