Odeszła królowa kabaretu, Joanna Kołaczkowska
Nie żyje Joanna Kołaczkowska, znana i lubiana artystka kabaretowa, współtwórczyni Kabaretu Hrabi, która przez całe lata rozśmieszała Polaków. Swoim urokiem osobistym, niezwykłym poczuciem humoru i otwartością jednała sobie ludzi, to wszystko sprawiało, że była jedną z najbardziej cenionych artystek kabaretowych współczesnych kabaretów.
Kołaczkowska odeszła w wieku 59 lat, po długiej i trudnej walce z chorobą nowotworową. Wiadomość o śmierci artystki przekazali członkowie Kabaretu Hrabi w nocy z 16 na 17 lipca 2025.
- Z ogromnym bólem i smutkiem zawiadamiamy, że odeszła Joanna Kołaczkowska... Nasza Asia. Przyszło Jej zmierzyć się z najgorszym i najbardziej agresywnym przeciwnikiem. Walczyła dzielnie, z godnością, z nadzieją. My razem z Nią. Wyczerpaliśmy niestety wszystkie dostępne formy leczenia. Wierzyliśmy w cud. Cud nie nastąpił. Asia odeszła spokojnie, bez bólu. W otoczeniu najbliższych i przyjaciół – wśród tych, których kochała i którzy kochali Ją bezgranicznie. Zostawiła po sobie ogromną wyrwę, której niczym nie da się zapełnić. W nas – ludziach, którzy byli z Nią blisko, którzy dzielili z Nią scenę i życie. I w świecie sztuki, który był Jej przestrzenią, Jej domem, Jej oddechem, a Ona była jego najpiękniejszym uosobieniem. Jej talentu nie da się porównać – był zjawiskiem. Jej obecność – darem. Jej odejście – stratą nie do ogarnięcia. Dziękujemy Ci, Asiu. Za śmiech, za wzruszenie, za piękno i dobro, które nosiłaś w sobie i dawałaś światu. Za dobro. Zostajesz z nami – w każdym wspomnieniu, w każdym wersie, w każdej ciszy, która dziś boli bardziej niż kiedykolwiek. Wierzymy, że gdziekolwiek teraz jesteś – roześmiana, jasna, wolna – niesiesz innym swój śmiech, tak jak nam niosłaś nadzieję i radość, nawet w najciemniejsze dni - napisano.
Politycy pogrążeni w smutku po śmierci Joanny Kołaczkowskiej
Śmierć Joanny Kołaczkowskiej wywołała wielki smutek nie tylko wśród ludzi ze świata kultury, sztuki i rozrywki, ale też wśród polityków. Joannę Kołaczkowską pożegnali m.in. Krzysztof Śmiszek i szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz. Wzruszający wpis opublikował w sieci także premier polskiego rządu. Donald Tusk poruszony odejściem Kołaczkowskiej napisał:
Joanna Kołaczkowska odeszła. Wszyscy uwielbialiśmy jej niepodrabialne poczucie humoru. Potrafiliśmy dzięki Niej śmiać się z samych siebie. Nawet politycy. Smutno się jakoś zrobiło.