Wraz z rozkwitem wiosny, przyszedł czas na świętowanie. Malowane pisanki, ustrojone koszyki i kolorowe gałązki to piękna polska tradycja, wywodząca się z kultury chrześcijańskiej. Zmartwychwstanie Chrystusa, jako odradzającego się życia, to dla wielu Polaków ważny symbol radości i przejścia w nową porę roku. – Kocham Wielkanoc, bo jest zwiastunem wiosny. Drzewa zaczynają kwitnąć, tulipany gdzieś tam już sobie wychodzą z ziemi i to jest cudowne. Dzień jest długi i można zrobić więcej – zaznacza w rozmowie z „Super Expressem” ministra zdrowia Izabela Leszczyna, która święta Wielkiej Nocy planuje spędzić z swoją rodziną.
– W te święta, jak zawsze odwiedzi mnie córka i będziemy spędzać ten czas rodzinnie, w nieco większym gronie – bo zawsze Wielkanoc jest u mojej siostry, są jej dorosłe dzieci i mąż. Jest także moja kochana mama, która ma 89 lat – wyznaje polityczka.
– Zawsze te święta były u niej, ale od pewnego czasu to my z siostrą przejęłyśmy ciężar przygotowań – słyszymy.
Podobnie jak większość Polaków, ministra również ma w planach własnoręcznie przygotować pachnące wypieki, w tym słynne babki drożdżowe! – Na pewno będą babki drożdżowe, bardzo lubię też mazurki. Kiedyś piekłam nawet po trzy, ale od jakiegoś czasu robię tylko jeden, bo są niezdrowe. Będą oczywiście jajka bez ograniczeń, ale z chrzanem, bo majonez również szkodzi. Do tego żurek lub biały barszcz, ale musi być z takim prawdziwym, dobrym chlebem. To jest podstawa! – mówi Izabela Leszczyna.
