- Pierwsza Dama Marta Nawrocka spotkała się z Janiną Jankowską, sanitariuszką Powstania Warszawskiego o pseudonimie „Jasia”, z okazji jej imienin.
- Spotkanie w Pałacu Prezydenckim, pozbawione oficjalnej oprawy, miało charakter prywatny i było hołdem dla świadków historii.
- "Jasia" jako nastolatka opatrywała rannych i przenosiła meldunki pod ostrzałem, a jej historia jest świadectwem poświęcenia sanitariuszek w Powstaniu.
- Gest Marty Nawrockiej podkreśla wagę międzypokoleniowego dialogu i pokazuje, jak pielęgnować pamięć o bohaterach w sposób osobisty i autentyczny.
Niezwykłe spotkanie pokoleń w Pałacu Prezydenckim
Wydarzenie, choć pozbawione oficjalnej oprawy i blasku fleszy, odbiło się szerokim echem w mediach społecznościowych. Marta Nawrocka podzieliła się informacją o wizycie pani Janiny, publikując zdjęcie z kameralnej rozmowy. Fotografia przedstawia obie panie siedzące przy niewielkim stoliku w jednym z historycznych wnętrz Pałacu Prezydenckiego. Spokojna atmosfera i skupienie na rozmówczyniach podkreślają prywatny i osobisty charakter tego spotkania.
Jak zaznaczyła Pierwsza Dama, okazją były imieniny pani Janiny, które, choć dziś obchodzone rzadziej niż urodziny, stały się doskonałym pretekstem do złożenia życzeń i przede wszystkim, do wysłuchania wspomnień świadka historii. To spotkanie dwóch pokoleń kobiet w miejscu tak symbolicznym dla polskiej państwowości nabrało wyjątkowego znaczenia, wykraczającego poza zwykłą kurtuazję.
Tak wyglądały święta u Schreibera. Jego żona pokazała prywatne zdjęcia
Kim jest Janina Jankowska „Jasia”? Bohaterka w cieniu wielkiej historii
Choć Janina Jankowska przez lata unikała rozgłosu, jej historia jest świadectwem losu tysięcy młodych ludzi, którzy w 1944 roku stanęli do walki o wolną Warszawę. Jako nastoletnia dziewczyna dołączyła do powstania w roli sanitariuszki, przyjmując pseudonim „Jasia”. Jej zadania, podobnie jak innych medyczek i łączniczek, wymagały niewyobrażalnej odwagi. Do jej obowiązków należało:
- opatrywanie ran w polowych szpitalach, piwnicach i na barykadach,
- przenoszenie meldunków pod ciągłym ostrzałem,
- podtrzymywanie na duchu rannych i walczących kolegów,
- organizowanie prowizorycznych punktów medycznych.
Sanitariuszki, często nazywane cichymi bohaterkami, stanowiły krwiobieg walczącej stolicy. Ich poświęcenie i determinacja były fundamentem, na którym opierał się powstańczy opór. Spotkanie z Janiną Jankowską „Jasią” to zatem nie tylko rozmowa z jedną osobą, ale symboliczny hołd złożony wszystkim kobietom, które ryzykowały życie, by ratować innych.
Imieniny jako symbol pamięci – gest Marty Nawrockiej
Wybór imienin jako okazji do spotkania jest gestem niezwykle subtelnym i przemyślanym. W czasach, gdy wielkie, państwowe rocznice bywają upolityczniane, Marta Nawrocka postawiła na wymiar ludzki i osobisty. Zamiast oficjalnych przemówień, spokojna rozmowa. Zamiast medali i dyplomów – osobiste życzenia i czas poświęcony na wysłuchanie historii. W swoim wpisie Pierwsza Dama skierowała ciepłe słowa nie tylko do pani Janiny, ale do wszystkich solenizantów, co dodatkowo ociepliło wizerunek tego wydarzenia.
Rola Pierwszej Damy w kształtowaniu pamięci historycznej
Działania Marty Nawrockiej wpisują się w nowoczesne rozumienie roli Pierwszej Damy, która nie tylko pełni funkcje reprezentacyjne, ale jest także aktywną strażniczką pamięci narodowej i promotorką wartości. Poprzez takie gesty, jak spotkanie z panią Janiną, kształtuje wrażliwość społeczną i pokazuje, że historia to nie tylko daty w podręcznikach, ale przede wszystkim losy konkretnych ludzi. To ważny sygnał, że pamięć o bohaterach powinna być kultywowana na co dzień, a nie tylko podczas oficjalnych uroczystości.