WARSZAWA: Drogowa DEMOLKA na PKP TORUŃSKA

2012-11-30 2:00

Stacja Warszawa Toruńska wygląda, jakby przeszło przez nią tornado. Wszystko przez budowę drogi ekspresowej S8, przez którą trzeba było rozebrać część peronów. Jednak mimo iż trasa już jest gotowa, to przystanek kolejowy nadal jest w opłakanym stanie. Bałagan panuje tam od siedmiu miesięcy!

- Tu się kompletnie nic nie dzieje. Robotnicy budujący S8 przyszli, zniszczyli nowy peron i sobie poszli - mówi Marcin Murawski (30 l.), mieszkaniec Targówka korzystający na co dzień ze stacji Warszawa Toruńska.

Pasażerowie SKM i pociągów Kolei Mazowieckich, które tędy przejeżdżają, wysiadają wprost na piach i błoto. Muszą też patrzeć pod nogi, bo zdemontowana kostka wala się po peronie, czekając na lepsze czasy.

Przy zejściach z Trasy Toruńskiej na perony też trzeba uważać pod nogi, bo po drodze mija się gruz, kable, porozrzucane deski czy kosze pełne śmieci z budowy. Na wygodę nie mogą tu liczyć również matki z dziećmi czy osoby nie w pełni sprawne, bo windy, które prowadzą na perony, są nieczynne. Sytuacja jest tym bardziej irytująca, że stacja przed budową trasy S8 przeszła remont.

Drogowcy tak tłumaczą się z demolki na stacji: - Zostały nam jeszcze do wykonania prace porządkujące i wykończeniowe. W tym oczywiście remont stacji - mówi Małgorzata Tarnowska, rzeczniczka warszawskiej Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

Dlaczego trwa to wszystko od kwietnia? - Wciąż analizujemy roszczenia wykonawcy, które pozwolą nam ustalić nowy termin zakończenia wszystkich prac - tłumaczy Małgorzata Tarnowska.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki