"Mamy dość opłat, wyzwisk i upokorzeń". Parafianie buntują się przeciwko proboszczowi

2019-05-10 8:04

Mieli już dość upokorzeń, łajania z ambony, wymuszania pieniędzy za najdrobniejszą usługę, a jednak z pokorą znosili zniewagi, jakie spotykały ich ze strony proboszcza. Ale gdy potraktował ich jak chamów z czworaków, podnieśli bunt. - Nie damy się zastraszyć, ksiądz Marek musi stąd odejść – mówią mieszkańcy Wilkowa, mazowieckiej wsi nieopodal Grójca.

W czwartkowym „Super Expressie” opisaliśmy sprawę mieszkańca Wilkowa Kazimierza Malinowskiego (63 l.). Samotny, niepełnosprawny wdowiec dzień po śmierci żony poszedł na plebanię uzgodnić z proboszczem sprawy związane z pochówkiem. Tam spotkało go upokorzenie, którego nie zapomni do końca życia. Proboszcz zażądał za pogrzeb kwoty, której on, ubogi rencista, zwyczajnie nie miał. Dopiero po interwencji przełożonych ks. Marek. W (60 l.) obniżył taksę za pogrzeb, ale w rozmowie z nami ani myślał wyrazić skruchę. Stwierdził, że mieszkańcy wsi są rozpici i pochodzą z czworaków. To rozsierdziło parafian.

- Ten człowiek pomiata nami, traktuje jak śmieci. Wygraża z ambony, że kto z księdzem wojuje, ten krótko żyje. Tak powinien się zwracać do wiernych kapłan? - pyta zdenerwowany Piotr Piekarski (51 l.).

Inni parafianie zgodnie mówią, że upokarzać się nie pozwolą. - Nie jesteśmy z czworaków i nie damy się zastraszyć! Nie pozwolimy, żeby ksiądz traktował nas jak parobków w średniowieczu. Nie chcemy takiego kapłana – stanowczo stwierdza Marian Muranowicz (71 l.).

Ksiądz Marek W. (60 l.) zdaniem mieszkańców nie tylko pomiata swoimi parafianami, ale też nastawiony jest głównie na zysk. - Od mojego syna, któremu urodziło się martwe dziecko zażądał 700 zł. za pogrzeb. W obliczu takiej tragedii nie wstydził się wziąć tak dużej kwoty – mówi Barbara Perkowska (66 l.).

- Sąsiadka poszła do księdza po zaświadczenie o chrzcie, dała mu 20 zł. Porwał banknot w drobny mak, rzucił nim i powiedział, że za takie pieniądze żadnego zaświadczenia nie wyda – dodaje Piotr Głąb (48 l.).

Ludzie z Wilkowa mają dość. Nie chcą proboszcza Marka w parafii. - On musi odejść! Nie jest tutaj panem, ale powinien służyć parafii. Jeśli tego nie rozumie, nie powinien być księdzem – stwierdza Leszek Wieczorek

Cennik księdza Marka:

x Za otwarcie bramy cmentarza - 250 zł

x Chrzest - 1000 zł

x Ślub - 2800 zł

x Pogrzeb - 1200 zł

x Jeśli ktoś postawi pomnik, ksiądz bierze 10 proc jego ceny

x Kolęda - 50 zł (zawsze mówi, że za mało)

x Jak został proboszczem nałożył jednorazową daninę od każdej rodziny - 150 zł

Sonda
Ile powinna wynosić ofiara dla księdza za pogrzeb?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki