Z tego utrzymuje się teraz Durczok

i

Autor: East News Z tego utrzymuje się teraz Durczok

Kamil Durczok skazany na więzienie za jazdę po pijaku. Szczegóły [WIDEO]

2021-03-30 21:27

Kamil Durczok skazany na więzienie za prowadzenie samochodu po pijanemu. Sąd Rejonowy w Piotrkowie Trybunalskim ogłosił dziś (30.03) wyrok w procesie znanego dziennikarza Kamila Durczoka, który w lipcu 2019 roku jadąc swoim samochodem na przebudowywanym odcinku autostrady A1 spowodował kolizję pod wpływem alkoholu. To nieodpowiedzialna zachowanie będzie go słono kosztować.

Kamil Durczok usłyszał wyrok. Proces dziennikarza to konsekwencja wydarzeń z 26 lipca 2019 roku. Tego dnia Kamil Durczok jechał swoim BMW6 z Władysławowa nad morzem na swój rodzinny Śląsk. W okolicach Piotrkowa Trybunalskiego, na przebudowywanym odcinku autostrady A1, jego auto najechało na pachołek oddzielający jezdnie, następnie słupek uderzył w samochód jadący z naprzeciwka.

Kiedy na miejsce przyjechali policjanci dziennikarz wydmuchał aż 2,8 promila alkoholu. Durczok usłyszał zarzut spowodowania kolizji pod wpływem alkoholu, ale też sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym. Śledczy uznali bowiem, że całą trasę znad morza przejechał pijany. Chcieli nawet, by trafił do aresztu, ale nie zgodził się na to sąd. Dziś rozpoczął się jego proces. Dziennikarz przyznał się do jazdy pod wpływem alkoholu, nie przyznał się natomiast do sprowadzenia niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym.

- Chciałbym wszystkich przeprosić za moje zachowanie – mówił podczas pierwszej rozprawy. - To nie powinno się zdarzyć.

Z jego zeznań wynika, że w przeddzień kolizji pił nad morzem bardzo dużo alkoholu. - W tamtym czasie byłem w bardzo złej kondycji psychicznej, głównie z powodu szkalujących mnie artykułów w tygodniku Wprost – wyjaśniał. - Rozwiodłem się wtedy z żoną, a na mnie zaczął się hejt w internecie. Pojechałem nad morze, sposobem odreagowania był alkohol. Piłem dużo piwa, wina, whisky. Rano obudziłem się, wypiłem jeszcze piwo i wsiadłem do samochodu. To największa trauma mojego życia, z którą będą musieli zmierzyć się także moi najbliżsi. Syn powiedział, że zmieni nazwisko, bo nie chce nazywać się tak samo jak ja - tłumaczył.

Dziś sąd ogłosił wyrok w tej sprawie. Kamil Durczok został skazany na rok więzienia w zawieszeniu na dwa lata, ma zapłacić też 3 tysiące złotych grzywny i 30 tysięcy złotych na rzecz ofiar wypadków drogowych. Przez pięć lat nie będzie też mógł prowadzić pojazdów mechanicznych.Sąd w swoim uzasadnieniu wyroku nie zostawił suchej nitki na akcie oskarżenia prokuratury, która chciała by dziennikarz odpowiadał przed sądem za sprowadzenie niebezpieczeństwa bezpośredniego zagrożenia katastrofą w ruchu lądowym i trafił na dwa lata do więzienia. - Nie ma na tę tezę żadnych dowodów. Samo prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu nie są przesłanką do twierdzenia, że może doprowadzić do katastrofy – mówiła sędzia Małgorzata Krupska-Świstak.

Zobacz, jak przez lata zmieniał się Kamil Durczok:

Rok więzienia dla Kamila Durczoka

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki