Wielki kryzys w Zjednoczonej Prawicy. Będą przyspieszone wybory?! Trzaskowski nie ma złudzeń

Od wielu tygodni wielki kryzys trawi obóz Zjednoczonej Prawicy. Przystawki PiS, czyli Solidarna Polska i Porozumienie próbują przy każdej okazji wybijać się na polityczną niepodległość podkreślając różnice programowe z PiS. Czy wobec tego prezes PiS Jarosław Kaczyński powie „dość” małym koalicjantom i zdecyduje się na przyspieszone wybory? Jedno jest pewne. Gdyby do nich doszło, to jak deklaruje jeden z liderów PO Rafał Trzaskowski, opozycja jest do nich przygotowana. – Jestem absolutnie przekonany o tym, że w momencie kiedy taka data przyspieszonych wyborów byłaby ogłoszona, to na pewno skłoni nas do szybszej współpracy, do ustalenia, mam nadzieję, wspólnej listy i wtedy cały scenariusz polityczny przyspieszy– powiedział Rafał Trzaskowski w rozmowie z Polsat News.Jak deklaruje prezydent Warszawy, nie czeka na to, co zrobi Kaczyński. - Rozmawiamy tylko o scenariuszach, które są możliwe. Opozycja powinna być gotowa na każdy scenariusz. Jedyna kwestia, która nas w tej chwili zajmuje, to ta czy będziemy się w stanie porozumieć szybciej, czy jednak dalej ta konkurencja na opozycji będzie większa. Myśmy od wielu miesięcy mówili o tym, że razem będziemy silniejsi. Pokazywaliśmy, że gdybyśmy mieli w tej chwili jedną listę opozycyjną, mielibyśmy szansę nawet na 276 mandatów, nawet na odrzucanie weta prezydenckiego. I zachęcamy jako Platforma Obywatelska do szerokiego porozumienia. Mam nadzieję, że zamiast przejmować naszych posłów, inne partie opozycyjne też będą gotowe do tego, żeby rozmawiać o być może wspólnym rządzie, a na pewno wspólnej liście do parlamentu – zaznaczył Rafał Trzaskowski.

NIE PRZEGAP: Był najbliżej Ewy Kopacz, teraz nie wytrzymał. Poszło o ujawnione zdjęcia z Moskwy

ZOBACZ TEŻ: Piotr Semka zaczął mrugać oczami. Jacek Kurski ujawnia szczegóły dotyczące zdrowia przyjaciela