Adam Małysz w ciężkim szoku. Nie może uwierzyć w to, co się stało. Przypomniał stare zdjęcie

2025-07-18 7:58

Jeden z najwybitniejszych polskich sportowców, Adam Małysz, jest w ciężkim szoku. Mistrz skoków narciarskich z wielkim smutkiem przyjął informację o śmierci Felixa Baumgartnera - człowieka, który zdobył sławę w 2012 roku, kiedy wzniósł się do stratosfery i wykonał z niej swobodny skok z powrotem na Ziemię.

Adam Małysz

i

Autor: Alex Marcinowski/Super Express Adam Małysz

Nie żyje Felix Baumgartner

Trzynaście lat temu wielki wyczyn Baumgartnera śledził cały świat. Austriak wzniósł się do stratosfery balonem wypełnionym helem, by następnie... po prostu z niego wyskoczyć i wrócić z powrotem na Ziemię. Na co dzień fan sportów ekstremalnych trenował w austriackiej armii, a na swoim koncie zapisał wiele niecodziennych wyczynów i rekordów. Do niego należy między innymi największa prędkość podczas swobodnego lotu, najwyższy lot załogowy balonem czy najwyższy skok spadochronowy.

Jak sam Austriak przyznawał w licznych wywiadach, nigdy nie bał się śmierci. Ta jednak dopadła go teraz i to w wyjątkowo niefortunnych okolicznościach, biorąc pod uwagę cały dorobek rekordzisty. Baumgartner spędzał bowiem z żoną wakacje we Włoszech, gdy podczas lotu paralotnią jego nagła niedyspozycja sprawiła, że runął na ziemię. Jego życia nie udało się uratować.

QUIZ. Egzamin wiedzy o Adamie Małyszu. Co wiesz o "Orle z Wisły"?
Pytanie 1 z 12
Zaczynamy od czegoś na rozgrzewkę. Gdzie urodził się Adam Małysz?
Adam Małysz

Adam Małysz w szoku

W szokujące wieści podane przez media trudno uwierzyć Małyszowi. Legendarny polski sportowiec opublikował zrobione przed laty wspólne zdjęcie z Baumgartnerem. "Baumgartner zainspirował całe pokolenie. Jego śmierć to ogromna strata - dla świata sportów ekstremalnych, dla fanów, dla każdego, kto wierzył, że można latać, choć nie ma się skrzydeł. Spoczywaj w pokoju, bracie!" - podkreślił Małysz.

Jak donoszą austriackie media powołując się na świadków zdarzenia, gdy Baumgartner runął na ziemię wraz z paralotnią, wpadł do hotolowego basenu. Ucierpiał jeszcze jeden z pracowników obiektu, który trafił do szpitala z urazem szyi. Wobec siły upadku Austriaka, jego życia nie udało się już uratować. Zmarł mając 56 lat.

Super Sport SE Google News

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki