To był niesamowity marsz Igi Świątek po zwycięstwo w na kortach Wimbledonu. Polka na swojej drodze pokonała: Polinę Kudiermietową, Caty McNally, Danielle Collins, Clarę Tauson, Ludmiłę Samsonową, Belindę Bencić oraz Amandę Anisimową.
24-latka przez cały turniej na londyńskich kortach przegrała zaledwie jednego seta w starciu z McNally. Natomiast w pozostałych spotkaniach była nie do zatrzymania. Po zdobyciu wymarzonego trofeum na Świątek czekała tradycyjna Kolacja Mistrzów. Raszynianka nie kryła radości i od razu się podzieliła tym ze swoimi fanami.
- Nigdy w życiu nie doświadczyłam czegoś takiego i pewnie już nie doświadczę. To, jak Wimbledon celebruje nasz sport, jest czymś zupełnie innym. Będę zawsze pielęgnować w sobie te emocje. Dziękuję wam bardzo. Gratuluję Jannik tego, że spełniłeś swoje marzenia. Cieszę się za ciebie i twój team - napisała.
Te wyniki są imponujące! Tylu kibiców śledziło finał Igi Świątek
Nie jest tajemnicą, że mecze Świątek cieszą się ogromną popularnością. Na profilu "Polsatu Sport" została przedstawiona dokładna liczba, ilu widzów oglądało jej poczynania w finale Wimbledonu.
- 4,5 miliona widzów oglądało w Polsacie i Polsacie Sport 1 finał legendarnego Wimbledonu z udziałem Igi Świątek! Oznacza to, że co piąty telewidz w Polsce spędził sobotnie popołudnie razem z Telewizją Polsat, wspierając Polkę w drodze do jej pierwszego triumfu w najsłynniejszym turnieju tenisowym świata! - można przeczytać.
Świątek przełamała złą passę i po wielu miesiącach wróciła z niesamowitą formą w wielkim stylu. Polka zaliczyła awans w rankingu WTA, co jest dobrym prognostykiem, aby wrócić na szczyt.