Justyna Kowalczyk pokazała nagranie z mężem i synem. To działo się kilka dni przed tragicznym wypadkiem
Justyna Kowalczyk-Tekieli ponad dwa lata temu straciła męża w tragicznym wypadku w szwajcarskich Alpach. Kacper Tekieli został porwany przez lawinę 17 maja 2023 roku, gdy schodził ze szczytu Jungfrau. Parę połączyło nie tylko uczucie, ale też właśnie pasja do aktywności fizycznej – na wiele wypraw i wspinaczek wybierali się wspólnie, nawet gdy Justyna Kowalczyk-Tekieli była w ciąży, czy tuż po urodzeniu dziecka. W maju 2023 roku Tekieli rozpoczął projekt jak najszybszego wejścia na wszystkie 82 czterotysięczniki, a we wszystkim wspierała go rodzina – cała trójka poruszała się po Alpach kamperem, a Tekieli między szczytami poruszał się na rowerze bądź na nartach.
Śmierć Kacpra Tekieliego bardzo mocno odbiła się na Justynie Kowalczyk-Tekieli, która wcześniej nie miała szczęścia w życiu prywatnym, a gdy je znalazła, to zostało jej ono odebrane po paru latach w bardzo brutalny sposób. Wielokrotnie wspomina ona swojego ukochanego męża i ojca swojego syna. Nie inaczej jest także dziś, w Święto Zmarłych 1 listopada 2025.
Nie żyje słynny mistrz olimpijski. Odd Martinsen zdobył trzy medale na igrzyskach
Justyna Kowalczyk-Tekieli postanowiła oblikować na swoim profilu na Facebooku bardzo krótkie, bo ledwo 3 sekundowe nagranie, ale wyraża ono więcej, niż tysiąc słów. Nagranie pochodzi właśnie z maja 2023 roku i zostało zrobione najpewniej kilka dni przed tragicznym wypadkiem Kacpra Tekieliego. Widać na nim kampera małżeństwa, przy którym kuca mąż Justyny Kowalczyk-Tekieli, a ich synek Hugo idzie w jego stronę. Polska mistrzyni nie opisała nagrania w jakiś szczególny sposób, ale też nie musiała. Dodała do niego dwa serca, czerwone oraz czarne, a także hashtag „Święto Zmarłych”. Post na Facebooku zebrał ponad 6 tysięcy reakcji, lecz nie można go komentować.
Justyna Kowalczyk-Tekieli wciąż imponuje formą! Co za wynik, można tylko pozazdrościć