Choć jej brawurowy sprint po murawie Wanda Metropolitano przyniósł jej wówczas błyskawiczny wzrost popularności, sama Wolanski nie zatrzymała się na byciu internetową ciekawostką. Z 300 tysięcy obserwujących w kilka godzin zrobiło się ponad dwa miliony, a świat obiegły nagrania jej zatrzymania i późniejszych pięciu godzin spędzonych w hiszpańskim areszcie. Dla wielu taka przygoda byłaby szczytem kariery – dla niej stała się punktem zwrotnym.
Kinsey Wolanski dostała karę za wbiegnięcie na murawę. UEFA znów się skompromitowała?
Kinsey Wolanski w skąpym stroju przerwała w 2019 roku finał Ligi Mistrzów Tottenham - Liverpool
Kinsey szybko udowodniła, że adrenalina nie jest jednorazowym wybrykiem. Po latach treningów zdobyła licencje pilota i skoczka spadochronowego, a jej media społecznościowe regularnie wypełniają nagrania z kokpitu. Przyznaje, że dojście do upragnionych uprawnień wymagało ogromnej determinacji – ponad stu godzin w powietrzu, serii wymagających egzaminów oraz kilkanaście miesięcy intensywnej nauki. Dziś lata zarówno samolotami, jak i helikopterami, a jej ulubioną maszyną pozostaje jednosilnikowy Piper Archer.
Kinsey Wolanski jest teraz pilotem
Nie mniej burzliwie potoczyło się jej życie prywatne. Po głośnym rozstaniu z internetowym prowokatorem Vitalym Zdorovetskim, z którym realizowała pierwsze kontrowersyjne pomysły, influencerka zaczęła budować karierę na własnych zasadach. Obecnie jest związana z trenerem fitness Vincem Santem, często pojawiającym się w jej materiałach z lotów.
Największą zawodową zmianą okazał się jednak świat sportowych mediów. Wolanski regularnie prowadzi programy i wywiady, głównie związane z NFL, ale współpracuje też z gwiazdami UFC, MLB czy WWE. Występuje u boku znanych sportowców, a jej rola w branży rośnie z roku na rok.