- Lech Poznań zagra kolejny mecz w Lidze Konferencji
- Ekipa Nielsa Frederiksena zmierzy się w Madrycie z Rayo Vallecano
- Przed meczem doszło do nieprzyjemnej sytuacji z udziałem dziennikarzy „Kanału Sportowego”, którzy zostali zaatakowani
Rayo Vallecano – Lech Poznań: „Kolejorz” chce zmazać plamę!
W poprzedniej kolejce Lech Poznań zaliczył bolesną wpadkę, przegrywając sensacyjnie na Gibraltarze z Lincoln Red Imps 1:2. Teraz „Kolejorza” czeka znacznie poważniejsze wyzwanie – starcie w Madrycie z Rayo Vallecano, które z czterema punktami zajmuje siódme miejsce w tabeli Ligi Konferencji.
Spotkanie w stolicy Hiszpanii zostało zakwalifikowane jako mecz wysokiego ryzyka. O bezpieczeństwo ma dbać około 400 funkcjonariuszy policji, zgodnie z decyzją specjalnej komisji ds. przeciwdziałania przemocy – poinformowała delegatura rządu w Madrycie. Wzmożone środki bezpieczeństwa obejmą nie tylko okolice stadionu, ale także transport publiczny, w tym metro, gdzie pojawi się dodatkowa liczba strażników.
Autokar fanów Barcelony stanął w płomieniach! Dramatyczne sceny przed meczem Ligi Mistrzów
Lech będzie musiał nie tylko zmierzyć się z wymagającym rywalem, ale i z presją po gibraltarskiej porażce, która mocno nadszarpnęła zaufanie kibiców. Dla zespołu Nielsa Frederiksena czwartkowy mecz w Madrycie to nie tylko walka o punkty, ale przede wszystkim o odbudowanie wizerunku.
Polscy dziennikarze zaatakowani przed meczem Lecha Poznań w Madrycie
Przed meczem „Kanał Sportowy” przygotował specjalny program, w którym dziennikarze oprowadzali widzów przez ulice Madrytu. W pewnym momencie pojawili się pod jednym budynkiem, a nagrywanie go... nie spodobało się mężczyźnie, który był w środku.
W pewnym momencie wyskoczył z budynku i przegonił dziennikarzy, krzycząc „Fuera, fuera!”, co znaczy „Wynocha, wynocha!”.
Całe zdarzenie zostało uwiecznione podczas transmisji na żywo.