Zanim zobaczyliśmy tańczącą Igę Świątek (w parze z Jannikiem Sinnerem, zwycięzcą turnieju panów), to zobaczyliśmy ją świętującą. Zgodnie z długoletnią tradycją, dzień po wygranym finale z Amandą Anisimovą 6:0, 6:0, pozowała do oficjalnej sesji zdjęciowej w Royal Box, czyli Loży Królewskiej.
– To błękitna sukienka Victorii Beckham. Miała ładnie zaprojektowaną górę – delikatne rozcięcie i lekko zabudowane ramiona korzystnie podkreśliły sylwetkę Igi – mówi nam Dorota Goldpoint, która ubiera największe sławy w Polsce. Jej kreacje przez lata nosiła Agata Duda. Oprócz pierwszej damy projektuje m.in. dla Ireny Santor czy Grażyny Szapołowskiej.
– Jednak marszczenie w okolicy talii było niefortunne. Po pierwsze – było zbyt nisko umiejscowione, po drugie – zupełnie niepotrzebne przy tak szczupłej, atletycznej figurze. Iga ma piękną sylwetkę, którą można byłoby lepiej podkreślić krojem ze skosu, z linią płynnie opływającą ciało. W tej sukni zupełnie zniknęła jej talia. Postawiłabym na fason bardziej modelujący – z rozszerzanym dołem w kształcie dzwonu, który zrównoważyłby proporcje i wydobył linię klepsydry – tłumaczy nam cierpliwie.
ZOBACZ TEŻ: Tak Sinner zareagował, jak dowiedział się o tańcu ze Świątek. Te słowa mówią wszystko!
Lepsza sukienka podczas Balu Wimbledonu
Potem był coroczny wimbledoński bal. Na nim zawsze zwyciężczyni turnieju pań bierze udział w symbolicznym tańcu z triumfatorem turnieju panów. Jannik Sinner pokonał w niedzielne popołudnie Carlosa Alcaraza i to Włoch dostąpił zaszczytu kilku tanecznych kroków z polską tenisistką. Podczas tej uroczystości w hotelu Raffles London założyła kreację autorstwa Stelli McCartney (z tych McCartneyów).
– Suknia, którą Iga założyła na bal, była zdecydowanie lepszym wyborem. Jej krój był odpowiedni, dobrze dopasowany do sylwetki – mówi Dorota Goldpoint. – Natomiast nie jestem zwolenniczką dekoracyjnego węzła wokół szyi – dla mnie to zbyt ozdobne. Wolałabym coś prostszego, bardziej geometrycznego, co oddałoby charakter Igi – młodej, nowoczesnej i sportowej dziewczyny. Ona ma w sobie dużo siły, ale i dziewczęcości. Stylizacja powinna to oddawać. Rozumiem, że te sukienki mogły być kupione „na wszelki wypadek”, ale uważam, że warto byłoby podejść do takiej kreacji bardziej indywidualnie – dopasować ją do osobowości. Sama chętnie zaprojektowałabym dla niej coś, co podkreśliłoby jej niezłomność, ale też subtelność – skomentowała.
ZOBACZ TEŻ: Makaron z truskawkami Igi Świątek podbił świat! 25 mln zasięgu w zagranicznych mediach!
Dorota Goldpoint, mimo kilku uwag, oceniła wygląda Igi Świątek pozytywnie. Biorąc pod uwagę stylizacje na obu uroczystościach. – Iga wyglądała pięknie w obu stylizacjach, to był naprawdę nowy wizerunek, inna odsłona niż ta, którą znamy z kortu – gdzie dominuje sportowa prostota. Być może niektóre zdjęcia z wręczenia trofeum były niefortunne i dlatego marszczenie w sukni wydało się tak niekorzystne. Ale w mojej ocenie – zaburzyło ono proporcje jej sylwetki. Z kolei druga stylizacja – ta z balu – była znacznie lepsza. Bardzo ładny kolor, udany krój. Gdybym miała wskazać coś, co bym zmieniła – byłby to właśnie ten dekoracyjny węzeł. Odrobinę za dużo się tam działo. W przypadku tak młodej, silnej, ale i wrażliwej kobiety, mniej naprawdę może znaczyć więcej – zakończyła jedna z najpopularniejszych projektantek w Polsce.
ZOBACZ TEŻ: Belinda Bencic naprawdę powiedziała to o Idze Świątek! Tak Szwajcarka podsumowała mecz