Szokujące wyznanie legendy reprezentacji Anglii. Pił alkohol w przerwie finałowego meczu, a potem został bohaterem drużyny

2025-10-14 14:44

Paul Gascoigne znów poruszył fanów futbolu. Legendarny pomocnik reprezentacji Anglii i były gwiazdor m.in. Newcastle, Tottenhamu, Lazio czy Glasgow Rangers, w emocjonalnym wywiadzie opowiedział o swojej dramatycznej walce z alkoholem i demonami przeszłości. 58-letni "Gazza" nie ukrywał łez, gdy wracał do chwil, które na zawsze zmieniły jego życie.

Paul Gascoigne

i

Autor: Associated Press

Gascoigne zdradził, że w czasach gry w Szkocji potrafił sięgać po alkohol nawet... w przerwie finałowego meczu. – Było 2:2, trener zapytał, czy piłem. Odpowiedziałem, że nie. A on na to: "To idź się napij". Wypiłem dziewięć brandy i wróciłem na boisko. Strzeliłem dwa gole i zostałem zawodnikiem meczu! – wspominał z ironicznym uśmiechem.

Nowa rola byłej gwiazdy futbolu. Nie zgadniecie co będzie robił Paul Gascoigne

Choć dziś wspomina to z dystansem, Gascoigne przyznał, że za tamtym śmiechem krył się dramat. Alkohol i narkotyki coraz mocniej wciągały go w spiralę autodestrukcji. – Nie rozmawiałem z rodzicami przez trzy miesiące. To mnie zniszczyło. Dopiero ojciec pomógł mi się ogarnąć, gdy trafiłem do szpitala psychiatrycznego. To był najlepszy moment w moim życiu – wyznał.

Paul Gascoigne wyznał to po latach: W przerwie wypiłem dziewięć brandy i strzeliłem dwa gole

Były reprezentant Anglii otwarcie mówi też o traumach z dzieciństwa, które naznaczyły jego psychikę. W swojej nowej książce "Eight" opisuje wstrząsające wydarzenie sprzed lat – śmierć ośmioletniego chłopca, młodszego brata jego przyjaciela, który zginął potrącony przez samochód. – Trzymałem go w ramionach, myślałem, że żyje, bo poruszał wargami. Ale to był jego ostatni oddech – wspomina Gascoigne.

"Poddam się dopiero w trumnie". Gwiazdor światowej piłki jest alkoholikiem, mówi szczerze o uzależnieniu i próbach ratunku

Ta tragedia zostawiła w nim głęboki ślad. Już jako dziesięciolatek cierpiał na tiki nerwowe i bezsenność. – Mama zabrała mnie do psychiatry. Dopiero piłka nożna dała mi chwilową ulgę – przyznał.

Paul Gascoigne ze szczegółami opowiada o problemach z alkoholem i narkotykami

W książce piłkarz nie unika także ciemnych rozdziałów swojego dorosłego życia. Opowiada o burzliwym małżeństwie z Sheryl, które zakończyło się rozwodem po roku i o nocy, gdy po pijanemu ją zaatakował. Mimo wszystkiego, to właśnie ona była u jego boku, gdy w 2008 roku trafił do szpitala psychiatrycznego. Niedawno Gascoigne znów wylądował na czołówkach gazet, gdy przyjaciel znalazł go nieprzytomnego w domu w Dorset. Były gwiazdor trafił na oddział intensywnej terapii, lecz dziś jego stan jest stabilny.

Holenderskie media opisują imprezę delegacji PZPN! Alkohol miał lać się strumieniami, jest reakcja związku

Dla wielu kibiców Gascoigne na zawsze pozostanie jednym z najbardziej utalentowanych, ale też najbardziej tragicznych piłkarzy swojego pokolenia. 57 występów w reprezentacji oraz 10 goli i niezliczone genialne zagrania, ale też życie pełne bólu, które nie raz mogło skończyć się tragedią. – Zrobiłem wiele głupich rzeczy, ale dziś patrzę na świat inaczej. Wciąż się uczę żyć na trzeźwo - zaznaczył w wywiadzie.

Cezary Kulesza szczerze o wódce! Wyjawił wszystko dla "Super Expressu", jasne słowa o alkoholu w PZPN

Wygrywali angielską Premier League w XXI wieku. Pamiętasz wszystkich mistrzów Anglii?
Pytanie 1 z 18
Mistrzem Anglii za sezon 2000/2001 został:
ROBERT LEWANDOWSKI PO LITWA – POLSKA. PADŁY BARDZO WAŻNE SŁOWA

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki