Rozwój Beckhama w USA
Beckham przyciągnął do siebie tabuny fanów na całym świecie nie tylko znakomitą postawą piłkarską, ale i umiejętnością kreowania swojego wizerunku i wyczuciem stylu. W stosunkowo młodym jak na piłkarza wieku, bo mając 32 lata, Anglik zdecydował się wyjechać za ocean zamieniając Real Madryt na Los Angeles Galaxy. Od tej pory - z niewielkimi przerwami na dwukrotny pobyt w Milanie i grę w PSG - rozwija swoje biznesy właśnie w Stanach Zjednoczonych.
Jego oczkiem w głowie jest teraz Inter Miami. Klub, do którego ściągnął Luisa Suareza, Sergio Busquetsa czy przede wszystkim Lionela Messiego, staje się coraz bardziej popularny na świecie. "Becks" jako szef dogląda, żeby ściąganym na Florydę gwiazdom nie brakowało niczego i czuły się tam jak najlepiej.
Historia Jana Urbana na zdjęciach. To nowy selekcjoner reprezentacji Polski
Fryzjerski błąd Beckhama
Ale jak to w życiu - zdarzają się lepsze i gorsze momenty. Te drugie przyszły do życia Beckhama, kiedy postanowił... popracować nad swoją fryzurą i nieco przyciąć włosy maszynką. Niesforny sprzęt spadł Anglikowi na głowę tak, że pozostawił sporą pamiątkę. Żona byłego piłkarza, Victoria, skomentowała bezlitośnie: "Zawsze będę z tobą szczera. To wygląda fatalnie!"
No cóż - koniec końców to tylko troszkę włosów, a te na pewno odrosną. Tak zaprzyjaźniony ze światem stylu i mody człowiek jak Beckham bez wątpienia znajdzie sposób, aby odpowiednio ogarnąć swój problem i nie musieć się wstydzić, gdy przyjdzie mu wyjść na trybuny stadionu w Miami czy rozmawiać z kolejnymi gwiazdami futbolu chętnymi na podpisanie kontraktu z Interem.