- Włodzimierz Szaranowicz, legendarny komentator sportowy, powrócił do mediów po długiej przerwie
- Jego najnowszy felieton na łamach TVP Sport zmusza do refleksji
- Dowiedz się, o czym dokładnie napisał Szaranowicz.
Włodzimierz Szaranowicz pracował w TVP przez ponad 40 lat - od 1977 roku. W tym czasie regularnie komentował najważniejsze wydarzenia sportowe i stał się wręcz głosem polskiego sportu. To on relacjonował zdecydowaną większość sukcesów Adama Małysza, a także liczne igrzyska olimpijskie - zarówno letnie, jak i zimowe. W 2019 r. przeszedł jednak na emeryturę ze względu na postępującą chorobę Parkinsona. W swoim stylu nazwał ją w pożegnalnej rozmowie z Jerzym Chromikiem "dżentelmenem, który dość bezceremonialnie się przysiadł". Przez kilka lat legendarny komentator unikał publicznej aktywności, ale to zmieniło się w zeszłym roku!
Włodzimierz Szaranowicz choruje na Parkinsona. Tak obecnie wygląda 76-latek
Wielki powrót Włodzimierza Szaranowicza! Zwlekał od IO
W maju 2024 r. TVP ogłosiła wielki powrót Szaranowicza, tyle że w nowej roli - felietonisty. Legendarny dziennikarz poczuł wenę w związku ze zbliżającymi się igrzyskami olimpijskimi w Paryżu, które okazały się kolejnym przełomem. Na łamach TVP Sport cyklicznie co dwa tygodnie ukazywały się felietony mistrza, aż do rozpoczęcia igrzysk. Podczas nich został z kolei honorowym attache prasowym reprezentacji Polski i udał się do Paryża.
Po IO fani Szaranowicza długo czekali na jego kolejny felieton. Od 17 lipca 2024 r. minął ponad rok, ale oczekiwanie dobiegło końca. Wraz z końcem wakacji 1 września na łamach strony internetowej TVP Sport ukazał się najnowszy felieton legendy traktujący o podejściu do kobiecego sportu!
"Sport nie ma płci"
W tekście pt. "Najnowszy felieton Szaranowicza. Kobiecy sport czy po prostu sport" 76-latek wspomina wielkie chwile i postaci kobiecej lekkoatletyki, wychodząc od nich do kobiecej piłki nożnej.
"Skoro w lekkoatletyce kobiece sukcesy od zawsze były traktowane jako pełnoprawne, czemu piłka nożna kobiet wciąż wzbudza kontrowersje i wątpliwości, a stadiony piłkarskie podczas kobiecych mistrzostw dopiero od niedawna wypełniają się kibicami?" - pyta Szaranowicz.
"Wierzę, że przyjdzie dzień, kiedy w futbolu kobiet nie będziemy już mówić o nadrabianiu dystansu. Gdy nazwiska piłkarek staną obok nazwisk piłkarzy bez porównań i przypisów" - podkreśla, przechodząc do mocnej puenty. Cały felieton Włodzimierza Szaranowicza przeczytasz TUTAJ. Wystarczy kliknąć!
Zobacz w poniższej galerii, jak przez lata zmieniał się Włodzimierz Szaranowicz!