Oto wielka pasja Wilfredo Leona. Tego się nie spodziewaliśmy
Wilfredo Leon od kilku lat reprezentuje Polskę na arenie międzynarodowej. Choć urodził się na Kubie i ten kraj reprezentował już w bardzo młodym wieku, grając w seniorskiej kadrze, to przepisy w siatkówce nie są tak restrykcyjne jak np. w piłce nożnej i pozwalają na zmianę barw narodowych. Taki „transfer” nie wszystkim się spodobał, ale trudno nie przyznać, że wyszedł on polskiej drużynie na dobre – choć Polska na brak talentów nie narzeka, to Leon od lat jest uważany za jedną z największych gwiazd światowej siatkówki. Choć pochodzący z Kuby zawodnik jest w Polsce wielką gwiazdą, fani mogą nie zdawać sobie sprawy z tego, co jest wielką pasją 32-latka poza siatkówką.
W latach 2011-2022 menedżerem Wilfredo Leona był Andrzej Grzyb. To właśnie on zdradził nieco więcej o prywatnych zainteresowaniach Leona. Wiadomo, że 32-latek poświęca się siatkówce na wielu poziomach – nie tylko gra, ale ma także własny zespół siatkarski, pozwalający oszlifować się młodym talentom. Ale okazuje się, że jest też inna rzecz, której się poświęca, powiązana w zasadzie ze sportem. Dziennikarz Przemysław Iwańczyk zapytał Andrzeja Grzyba o to, czy jest coś poza siatkówką, co interesuje Leona. Ten odpowiedział bez większego namysłu. – Przede wszystkim to wędkarstwo – przyznał. Ale to nie koniec.
Piękna polska siatkarka wygrzewa się w słońcu. 25-latka podbija Turcję
Okazuje się, że Wilfredo nie tylko sam chętnie łowi, ale też zaangażował się nawet w organizację specjalnego wydarzenia. – W tym roku mieliśmy – też to syn wymyślił akurat – zgadali się z Leonem, że zrobią pierwsze mistrzostwa Polski siatkarzy w wędkarstwie – wyjawił Grzyb, choć ostatecznie impreza, przynajmniej w tym roku, nie doszła do skutku. – Wilfredo bardzo lubi łowić ryby no i miał być ten siatkarski kołowrotek, mieliśmy to zrobić w Miliczu, już były nawet umowy podpisane. Termin się zbiegł z finałem Final Four w Łodzi i z wyborami prezydenckimi. Trzeba było zmienić termin, przerzucili termin na miesiąc później na czerwiec, ale to okres, gdy siatkarze i siatkarki biorą śluby, więc temat został na następny rok przesunięty. Natomiast to łowienie ryb to jest jego wielkie, wielkie hobby – podkreślił jeszcze raz Grzyb w rozmowie z kanałem „Siatkarskie Ligi”.