Nie milkną echa po znakomitym występie Igi Świątek na Wimbledonie. Raszynianka była nie do zatrzymania, a przez cały turniej straciła zaledwie jednego seta i miało to miejsce w drugim meczu z Caty McNally. W kolejnym spotkaniach 24-latka z dużą łatwością pokonywała kolejne rywalki. W półfinale w dwóch setach pokonała Belindę Bencić, natomiast w finale oprócz takiego samego rezultatu nie straciła żadnego gema.
Polka nie kryła zachwytu
Po zakończonym turnieju, Polka miała okazję pojawić się na słynnej Kolacji Mistrzów i wykonać wspólny taniec ze zwycięzcą męskiej rywalizacji na Wimbledonie - Jannikiem Sinnerem.
- Nigdy w życiu nie doświadczyłam czegoś takiego i pewnie już nie doświadczę. To, jak Wimbledon celebruje nasz sport, jest czymś zupełnie innym. Będę zawsze pielęgnować w sobie te emocje. Dziękuję wam bardzo. Gratuluję Jannik tego, że spełniłeś swoje marzenia. Cieszę się za ciebie i twój team - napisała na profilu w mediach społecznościowych.
Tomasz Świątek jasno po zwycięstwie córki na Wimbledonie! Te słowa budzą emocje
Po wielkim zwycięstwie, Świątek zwróciła się bezpośrednio do swoich najbliższych i podziękowała za wsparcie na każdym kroku.
- Chciałabym podziękować mojej rodzinie, zwłaszcza tacie, bez którego by mnie tu nie było i który w wielu ciężkich momentach popychał mnie do pracy. Wtedy, kiedy ja jeszcze byłam za głupia, żeby to zrozumieć - powiedziała na gorąco po finale.
Tomasz Świątek za pomocą mediów społecznościowych opisał zwycięstwo córki w słowach, które mogą budzić emocje.
- Duma, wzruszenie, radość. Iga, zasłużyłaś na to bardziej niż ktokolwiek inny. Wspaniale dzielić z tobą te chwile. Ciesz się nią, wszyscy się cieszymy - napisał.