Polscy kibice mają powody do radości. Biało-czerwoni mają na swoim koncie drugie zwycięstwo w Eurobaskecie 2025! Nie było łatwo, ponieważ reprezentacja Izraela postawiła twarde warunki, a wszystko rozegrało się w samej końcówce. Mimo, że podopieczni Igora Milicicia w pierwszych dwóch kwartach prowadzili w tym spotkaniu: 19:14 i 37:26 to w trzeciej odsłonie wszystko się diametralnie zmieniło.
Trzecia kwarta do zapomnienia. Odrodzenie w samej końcówce
Izrael przejął inicjatywę w trzeciej kwarcie, wówczas gra Polaków się posypała. Ostatecznie to goście schodzili na przerwę z trzema punktami przewagi. Czwarta odsłona była decydująca i jak się później okazała szczęśliwa dla ekipy z Jordanem Loydem na czele. 32-latek kolejny raz stał się ważnym elementem układanki Milicicia i swoim ostatnim rzutem zapewnił zwycięstwo biało-czerwonym.
Bohaterska akcja Loyda w ostatnich sekundach! Reprezentanta Polski dopingowała żona
Tuż po spotkaniu Loyd zaskoczył wszystkich, opowiadając o sytuacji w ostatnich sekundach meczu.
- To nie była dobra pozycja. Wokół mnie było dwóch, może trzech rywali, nie pamięta. Próbowałem jakoś od nich odskoczyć i rzucić do kosza. Od razu podążałem za piłką, bo wiedziałem, że próba będzie niecelna. Powinienem wykonać lepszą pracę, aby zbudować lepszą pozycję do rzutu - powiedział Loyd.
Ogromne wsparcie na trybunach! Stephanie Loyd nie mogła tego przegapić
Reprezentant Polski w dwóch pierwszych meczach był bohaterem całej drużyny. Loyd w trakcie Eurobasketu może liczyć na wsparcie swojej żony Stephanie, która w mediach społecznościowych podzieliła się relacjami z pobytu w Polsce. Żona reprezentanta Polski prężnie działa na swoich profilach w internecie.