Joanna Mucha

i

Autor: Marcin Wziontek/SE Joanna Mucha

Gowin połączy siły z Hołownią?! Mucha: Kibicujemy, żeby wyszedł z koalicji...

2021-08-10 11:54

Komentatorzy polityczni wieszczą, że koniec Zjednoczonej Prawicy w kształcie, jaki znamy od 2015 roku, jest już naprawdę bliski. Konflikt pomiędzy Prawem i Sprawiedliwością a Porozumieniem Jarosława Gowina eskaluje od dłuższego czasu i według wielu osiągnął już taki poziom, z którego nie ma odwrotu. Pojawiają się różne głosy o dalszej przyszłości Jarosława Gowina. Jednym z nich jest zawarcie przez niego sojuszu z Polską 2050 Szymona Hołowni. Czy to możliwe? Głos w tej sprawie zabrała Joanna Mucha, która reprezentuje w Sejmie ugrupowanie Hołowni.

Zjednoczona Prawica chwieje się w posadach. Z tego powodu pojawia się masa spekulacji dotycząca ewentualnej dalszej przyszłości Jarosława Gowina i jego Porozumienia. Jedni mówią o połączeniu sił z całą opozycją, inni o współpracy z PSL, jeszcze kolejni o zatopieniu toporów wojennych i ponowne połączenie sił z Donaldem Tuskiem. Wszystkie te scenariusze mają jednak poważne mankamenty, które sprawiają, że łatwo wskazywać je jako nierealne. Czy zatem możliwe jest, aby Gowin wsparł swoimi ludźmi Polskę 2050 Szymona Hołowni? Goszcząc we wtorkowy poranek w Polsat News głos w tej sprawie zabrała Joanna Mucha. Jeśli ktoś uważa, że taki sojusz miałby przyszłość, to jej słowa mogą go poważnie zranić. - Oczywiście wszyscy kibicujemy temu, żeby Jarosław Gowin wyszedł z koalicji i wszyscy wiemy, jak bardzo on chce być z niej wyrzucony. Natomiast my jesteśmy zbyt różni ideowo, żebyśmy mogli się połączyć - stwierdziła jednoznacznie i kategorycznie.

Express Biedrzyckiej - Joanna Mucha

Posłanka była też dopytywana, czy nie jest błędem "brak poważnej propozycji" dla lidera Porozumienia ze strony opozycji, np. właśnie ze strony Polski 2050. - Mam wrażenie, że rozmowy jednak trwają w innym miejscu opozycji, i być może coś z tych rozmów powstanie - odpowiedziała. Na uwagę, czy ma na myśli rozmowy z PSL, odparła, że jej zdaniem "to jest wiedza dość powszechna, że tego typu rozmowy są prowadzone". - Natomiast proszę nas nie wciskać tutaj na siłę do jakiejś wspólnej pracy, bo naprawdę jesteśmy zbyt różni - zastrzegła raz jeszcze.

Zobacz: Joanna Mucha ścigana przez prokuraturę. Wszystko przez koncert Madonny. Zarzut o 4,7 mln zł

Mucha wskazała też, że trwa właśnie "gra" wokół budowania list wyborczych opozycji. - Oczywiście wszelkie konfiguracje związane z listami wyborczymi są jeszcze na tym etapie w grze. Bo tutaj wszystko trzeba brać pod uwagę - jedną wspólną listę, kilka bloków, czy jeden, czy dwa, czy trzy bloki po stronie opozycyjnej. Natomiast na pewno nie będzie to taka współpraca, że się w jakiś sposób połączymy. Tutaj nie ma takiej możliwości - dobitnie zadeklarowała.

Czy Mucha nie żałuje odejścia z PO, po tym, jak do kraju zdecydował się wrócić Donald Tusk? Jak twierdzi, w ogóle. - Bez nas nie będzie wygranych wyborów z PiS-em. Polska 2050 jest tą formacją, która zbiera ludzi, którzy nie zagłosują na PiS, ale też nigdy nie zagłosują na Platformę Obywatelską, dlatego nasz projekt jest potrzebny - wytłumaczyła.