Magdalena Adamowicz

i

Autor: Marcin Gadomski Magdalena Adamowicz

Wpis Magdy Adamowicz łamie serca na miliony kawałów. Pisze o śmierci męża. “Nie jestem w stanie być z Wami jak co roku”

2022-01-13 22:00

Magdalena Adamowicz, żona zamordowanego trzy lata temu ówczesnego prezydenta Gdańska, Pawła Adamowicza opublikowała łamiący serce wpis. “Nie jestem w stanie być z Wami jak co roku” - napisała. Paweł Adamowicz został zaatakowany podczas finałowego koncertu Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Zmarł dzień później (14 stycznia 2019).

Paweł Adamowicz zmarł w tragicznych okolicznościach. To miał być piękny finał 27. Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, ale przerodził się w koszmar, a cała Polska zastygła. 13 stycznia 2019 roku Paweł Adamowicz został zaatakowany na scenie przez Stefana W., który zadał śmiertelne ciosy nożem podczas odliczania do “światełka do nieba”. Prezydent Gdańska walczył o życie, niestety – tę walkę przegrał 14 stycznia 2019 roku. Zmarł w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym w Gdańsku. Cała Polska pogrążyła się w żałobie, wszędzie wybrzmiewała piosenka "The Sound of Silence".

Polecamy: Ostatnie zdjęcie Pawła Adamowicza przed atakiem nożownika. To chwyta za serce [ZOBACZ]

Magdalena Adamowicz: "Teraz to najgorszy czas”

Magdalena Adamowicz opublikowała na Twitterze wpis, który łamie serce. Żona zmarłego prezydenta Gdańska pisze o procesie Stefana W., który sprawił, że cała sprawa została rozgrzebana na nowo:

- Dziękuję Wszystkim, którzy pamiętają. Teraz to najgorszy czas dla mnie i moich córek. Gorszy niż rok i dwa lata temu. Proces mordercy wszystko rozgrzebuje na nowo. Nie jestem w stanie być z Wami jak co roku. Dziękuję i przepraszam – napisała Magdalena Adamowicz.

Przypomnijmy, tuż przed świętami poinformowano o tym, że trzy lata po tragedii Stefan W. stanie przed sądem za zabójstwo Pawła Adamowicza.

Nowa pełnomocnik prezydenta Trzaskowskiego dla "Super Expressu": Jest we mnie optymizm
Sonda
WOŚP 2024 - czy wesprzesz zbiórkę?