Adidas wpadł po 7 latach

2012-09-03 4:00

Był na policyjnej top liście poszukiwanych, teraz siedzi za kratami. Funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego po siedmiu latach dopadli Rafała L. (38 l.) ps. Adidas, byłego członka groźnej grupy "Rympałka". Bandyta dwukrotnie uciekał zachodnim stróżom prawa, a polscy funkcjonariusze złapali go w Bydgoszczy.

Napady, handel narkotykami i czerpanie korzyści z prostytucji - to tylko fragment listy grzechów Rafała L. (38 l.) ps. Adidas, który właśnie wpadł w policyjną zasadzkę w Bydgoszczy. - Został zatrzymany na parkingu w centrum miasta, niedaleko miejsca zamieszkania - mówi Mariusz Sokołowski (39 l.), rzecznik komendanta głównego policji. Bandyta próbował wymigać się od aresztowania podrobionymi dokumentami, jednak policjanci nie dali się nabrać.

"Adidas" zasłynął w połowie lat 90. jako członek grupy "Rympałka" odpowiedzialnej za napad stulecia, czyli kradzież ponad miliona złotych z konwoju. Gdy polska policja deptała mu po piętach, uciekł do Nowej Zelandii, gdzie i tak trafił do więzienia. Odsiadka nie była mu jednak w smak. Kilka dni po zwolnieniu z aresztu za poręczeniem zerwał bransoletkę monitoringu i uciekł do USA. Tam znów wpadł i z powrotem trafił do Nowej Zelandii, skąd w 2006 r. miał zostać przewieziony do Polski. Niestety, uciekł z konwoju na lotnisku Heathrow w Londynie. Ukrywał się, ale trop prowadził policjantów do ojczyzny gangstera.

- Podejrzewamy, że wrócił, by skorzystać z pieniędzy, które mógł otrzymać od znajomych - mówi Mariusz Sokołowski. - Uciekał, ale poza granicami naszego kraju. My pomożemy mu odbyć karę - dodaje.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki