Prawdopodobnie przez nieuwagę były agent CBA, jadąc w kierunku centrum na rondzie Zesłańców Syberyjskich, najechał na jadącego przed nim volkswagena golfa. Na szczęście nikomu nic się nie stało, ale porsche cayenne Kaczmarka nie nadaje się do jazdy. Polityk był trzeźwy.
Zobacz też: Agent Tomek dostanie zarzut płatnej protekcji? Grozi za to 8 lat!