BIAŁYSTOK: 25-latek umarł, bo nie chciał transfuzji

2012-09-28 19:48

Podlaskie. 25-latek bez prawa jazdy jadący na motorze przez Białystok uderzył w znak drogowy i z licznymi obrażeniami trafił do szpitala.

Jedyną szansą na ratunek dla mężczyzny była transfuzja krwi. Ale choć ciężko ranny, motocyklista był przytomny i stanowczo odmówił zgody na zabieg, powołując się na zasady swojej religii. Świadek Jehowy wykrwawił się na śmierć. Sekcja zwłok wykaże, czy transfuzja uratowałaby mu życie.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki