Bielsko-Biała. Jan Kanik: Nie chcę już żyć, chcę się powiesić!

2014-05-19 4:00

Dramat schorowanego emeryta z Bielska-Białej. Jan Kanik (68 l.) wyrzucony został z komunalnego mieszkania na ulicę, bo z głodowej emerytury nie starczało mu na czynsz. Mężczyzna chciał się powiesić. Cudem nie doszło do tragedii.

Wystarczy spojrzeć na to zdjęcie. Tak wygląda człowiek, który nie chce żyć! Jan Kanik ma zaledwie 800 zł emerytury. Mężczyzna ledwo widzi. Konieczna jest operacja.

- Z tak niskiego świadczenia nie sposób się utrzymać. Brakowało mi na wszystko: na rachunki, na jedzenie, już nie wspominam o leczeniu - mówi nam.

Bezduszni urzędnicy zamiast mu pomóc, w asyście komornika przyszli do mieszkania, kazali mu spakować rzeczy i się wyprowadzić.

- Co miałem zrobić? Zabrałem dokumenty i kilka pamiątek i wyszedłem z mieszkania - mówi. Trafił dosłownie na bruk. Zrezygnowany chodził po mieście.

- Chciałem się powiesić. Miałem tego dość - dopowiada załamany Jan Kanik.

Losem pana Jana żaden z urzędników się nie przejął. Na szczęście w porę zareagowali sąsiedzi. - Dowiedziałam się, że Jan został wyrzucony z mieszkania i chce odebrać sobie życie - mówi znajoma pana Jana, Teresa Bieniek (64 l.). W końcu kobieta przekonała go, by zamieszkał w domu dla bezdomnych. Sama zaś zajęła się załatwianiem dla niego operacji usunięcia zaćmy. - Może ktoś zauważy, że trzeba mu pomóc. Nie można go zostawić samego, bo dojdzie do tragedii - apelują jego znajomi.

Zobacz: Bandyci udusili emerytkę w łóżku! A później okradli jej mieszkanie

A emeryt Niesiołowski zarabia 664 zł dziennie

Stefan Niesiołowski (70 l.) to ma klawe życie. Dzięki poselskiej pensji i kilku dodatkowym fuchom żyje jak w raju. Polityk PO dziennie na życie ma... 664 zł. Prześwietliliśmy najnowsze oświadczenie majątkowe Stefana Niesiołowskiego. Okazuje się, że to prawdziwy bogacz. W ubiegłym roku zarobił w Sejmie 170 tys. zł. Kolejne 61,8 tys. zł dostał z ZUS w ramach emerytury. Polityk PO dorobił sobie do tego jeszcze 10,2 tys. zł z praw autorskich. W sumie zgarnął aż 242 471 zł. Dzięki temu każdego dnia może wydać na siebie 664 zł. To niemal tyle, ile dostają najbiedniejsi emeryci na cały miesiąc.

Wiadomości Se.pl na Facebooku

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki