Strach w TVP! Prezes wyrzuci pół tysiąca ludzi

2013-09-11 15:22

Juliusz Braun, prezes Telewizji Polskiej, zapowiada zwolnienie nawet pół tysiąca osób i zatrudnienia ich na umowy śmieciowe. Tak argumentuje: dla dobrych dziennikarzy jest to szansa, a nie zagrożenie. Narzeka też na tempo prac nad opłatą, która zastąpić ma abonament.

Braun narzeka na trudną sytuację finansową w TVP. Podobno to jest powód zwolnienia pół tysiąca pracowników i zatrudnienia ich na umowy zlecenia.

- Trudna sytuacja gospodarcza jest przyczyną fatalnej sytuacji finansowej TVP. Czasami się zastanawiam, jak to jest, że w ogóle robimy tę telewizję - mówi w rozmowie z portalem Money.pl.

Przeczytaj: Rzecznik TVP krytykuje wicepremiera z PSL za atak na prezesa Brauna

- To bardzo trudna część mojej pracy, ale przecież media zmieniają się właśnie w tym kierunku. Coraz więcej dziennikarzy to wolni strzelcy czy, jak teraz się mówi, freelancerzy, albo dziennikarze, którzy pracują w ramach podmiotów gospodarczych - broni swojego pomysłu Braun. - Stawiamy na luźniejszą współpracę. Uważam, że dla dobrych dziennikarzy jest to szansa, a nie zagrożenie - tak tłumaczy przejście pracowników na umowy zlecenia, co ma być mniejszym obciążeniem finansowym dla TVP.

Braun nie chce używać wyrażenia "zwolnienie grupowe".

- To przeniesienie części usług dziennikarskich na zewnątrz. Szczególnie chodzi o dziennikarzy, operatorów i charakteryzatorów. To wyjście mniej bolesne dla naszych pracowników - broni się prezes.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki