Piłkarz narzeka na kontuzję pachwiny. Wieczorny trening napastnik Wisły skończył wcześniej, potem siadł na ławce i złapał się za głowę. Wszyscy mają nadzieję, że uraz nie jest jednak poważny.
Dziś rano kadrowicze wylatują do Pragi. Dopiero wtedy okaże się, czy z Brożkiem, czy bez niego.