Były wiceminister MSWiA Zbigniew R. STRZELAŁ do ludzi i UNIKNIE kary!

2014-11-28 13:52

To skandal, że w Polsce można bezkarnie strzelać do ludzi! - mówi nam Piotr B., do którego strzelał Zbigniew R., były wiceminister MSWiA w rządzie Jarosława Kaczyńskiego (65 l.). Jak ustalił "Super Express", były polityk uniknie kary, bo "nie miał świadomości tego, co robi".

Zbigniew R. "zaszalał" na początku kwietnia tego roku. Mając 1,6 promila alkoholu w wydychanym powietrzu, wsiadł w piżamie i kapciach do swojego BMW i z nieznanych powodów zaczął ścigać auto, którym jechał pan Piotr z żoną i synkiem. Zajechał im drogę, wysiadł z auta i zaczął strzelać. - Synek krzyczał, że nie chce umierać. Myśleliśmy, że chce nas zabić - relacjonował nam wówczas pan Piotr.

Zobacz też: Normalny człowiek za strzelanie na ulicy już by siedział, ale nie były wiceszef MSWiA Zbigniew R.

Prokuratorzy ze Szczecina prowadzili śledztwo w tej sprawie. - Jak wynika z opinii biegłych, w chwili popełniania swoich czynów Zbigniew R. nie miał świadomości tego, co robi. Jego zachowanie nie skutkuje odpowiedzialnością karną. Umorzenie będzie odnosić się do wszystkich zarzutów stawianych Zbigniewowi R. - informuje Małgorzata Wojciechowicz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Szczecinie. Zatem uniewinniony zostanie zarówno w wątku dotyczącym użycia broni, jak i jazdy pod wpływem alkoholu. - A my wciąż jesteśmy pod opieką psychologa. Pan minister zafundował nam traumę do końca życia, a teraz nawet nie zostanie osądzony? W jakim kraju my żyjemy? - pyta zbulwersowany Piotr B.

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki