Przez fałszywy alarm trzeba było ewakuować 170 osób. Ponieważ szkoła jest integracyjna, część uczniów musiała uciekać na wózkach inwalidzkich.
Policjanci szybko namierzyli fałszywą bomberkę. 15-latka przyznała, że zadzwoniła, bo zdenerwowała się oceną niedostateczną. O dalszych losach dziewczyny zadecyduje sąd rodzinny.