- To będzie syn. Dam mu na imię Julian - zdradziła nam Ania.
Ojcem dziecka jest Robert Galauski. Młoda aktorka poznała swego ukochanego kilka lat temu. Początkowo nic nie wskazywało, że zostaną parą. Ale jednak coś między nimi zaiskrzyło.
Ukochany mieszka i pracuje w Brukseli. Tam też Ania zamierza urodzić syna. - Cały czas będzie przy mnie Robert - powiedziała nam aktorka. - Słabo znam francuski i boję się, że nie zrozumiem wszystkiego, co powie lekarz.
Anna, która do tej pory mieszkała w Kolonii, bo to w Niemczech postanowiła robić karierę, przeprowadziła się już do ukochanego. Przez długi czas był to związek na odległość, bo żadne z nich nie mogło zdecydować się na przeprowadzkę. Ale zrobiło to za nich życie. Aktorka zaszła w ciążę i postanowiła zamieszkać w Brukseli.
W końcu grać może wszędzie. Ania zna doskonale niemiecki i angielski. Już wystąpiła w kostiumowym filmie słynnego brytyjskiego reżysera Petera Greenawaya "Nightwatching" o Rembrancie. W Polsce zagrała w kilku filmach i serialach ("Na dobre i na złe", "Pensjonat pod Różą"). A wczoraj do kin trafiła komedia romantyczna według scenariusza Ilony Łepkowskiej, pt. "Jeszcze raz", w której aktorka gra jedną z głównych ról. Wciela się w Kasię, krnąbrną dwudziestolatkę, zadeklarowaną feministkę i wegetariankę, która nienawidzi mężczyzn. I choć uroczy rudzielec broni się przed miłością nogami i rękami, jak to w romantycznych komediach bywa, także ulegnie jej czarowi. Zakochuje się bez pamięci i z wzajemnością w pożeraczu serc i łobuziaku Pawle (Przemysław Cypryański, 26 l.).