Dominikańskie media: Wydajcie nam księdza Gila!

2013-10-03 6:35

Informacja o tym, że ksiądz Wojciech Gil został zlokalizowany w Polsce, ale policja go nie zatrzymała, była wczoraj jedną z najważniejszych w mediach w Dominikanie. Wywołała oburzenie opieszałością naszego wymiaru sprawiedliwości.

- Nie rozumiemy, jak to możliwe, że nie zdecydowano się na zatrzymanie księdza Gila. Przecież władze Dominikany apelowały o to i wystąpiły z wnioskiem o międzynarodowe ściganie tego człowieka - mówi Cristal Acevedo, dziennikarka "Diario Hoy".

- Z tego, co mówią nasi prokuratorzy, właśnie kompletowany jest kolejny wniosek, który zostanie wysłany do polskich władz. Powołując się na przepisy o współpracy międzynarodowej, będą się domagać zatrzymania i wydania Dominikanie księdza Gila. Mamy silne poczucie tego, że powinien tu trafić, aby wyjaśnić to, o co jest podejrzewany. Gdyby chodziło o kradzież w sklepie czy kradzież 5 tys. peso, to nikt tu nie miałby problemu z tym, aby był sądzony gdziekolwiek. Jest jednak podejrzewany o straszliwe czyny wobec małych dzieci i dlatego wszyscy tu uważają, że należy nam się sprowadzenie go i proces przed dominikańskim sądem. Tutejsze prawo jest bardzo restrykcyjne i wyczulone na tego typu przypadki.

PRZECZYTAJ KONIECZNIE: Policja dziękuje Super Expressowi. To My odnaleźliśmy księdza pedofila!

- Ostatnie dni nie przyniosły może jakiegoś przełomu czy nowych zeznań w sprawie polskiego duchownego, ale Nuria Piera, jedna z najbardziej znanych dziennikarek w naszym kraju, wyemitowała reportaż, w którym pojawiła się hipoteza, że Gil mógł być aktywnym uczestnikiem seksualnych zachowań arcybiskupa Józefa Wesołowskiego, również podejrzewanego o czyny lubieżne wobec nieletnich. Niewykluczone więc, że dochodziło do przypadków, w których razem molestowali nieletnich. Dlatego niecierpliwie czekamy na wydanie przez Polskę księdza Gila.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki