Wczoraj spotkał się z mieszkańcami Ostrowi Mazowieckiej i Węgrowa. Częstował też jabłkami, które kupił na jednym z miejscowych targów. Zatrzymał się również w jednym z przydrożnych barów.
- Donald Tusk podczas kampanii posilał się na dużej sieciowej stacji paliw. Ja wolę lokalną gastronomię - deklarował Duda. I wzywał do debaty. - Zapraszam prezydenta Bronisława Komorowskiego do debaty. Pójdę na ustępstwa. Może nawet czytać z kartki - ironizował.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail